Przemysław Wróbel spuszcza z tonu. Nie mam pretensji do nikogo

Wracamy do sprawy braku dotacji w tegorocznym budżecie dla oleśnickiego zamku. W styczniu dyrektor Przemysław Wróbel wytykał obecnym władzom Oleśnicy, że nie przyznały Centrum Kształcenia i Wychowania OHP środków na prace związane z renowacją zabytku. Dzisiaj spuszcza z tonu swojej wypowiedzi.

Od lat miasto wspierało finansowo kwotą 30 tysięcy złotych CKiW OHP w Oleśnicy. W tegorocznym budżecie tych pieniędzy dla zamku nie ma. Portal OlesnicaInfo.pl sprawdził dlaczego tak się stało. Ustaliliśmy, że jeszcze w październiku ubiegłego roku komisja rady poprzedniej kadencji rozpatrzyła pozytywnie  wniosek złożony przez CKiW OHP. Niestety w budżecie przygotowanym przez poprzedniego burmistrza Michała Kołacińskiego na 2019 rok, który został przyjęty na sesji 28 grudnia, zapisu o dotacji nie było.

– Ze względu na to, że potrzebujemy więcej czasu na analizę budżetu, zaproponowałem radnym przyjęcie go w kształcie przedstawionym przez mojego poprzednika. A w projekcie budżetu Michała Kołacińskiego nie było przewidzianych środków na wsparcie zamku – mówił w rozmowie z naszym dziennikarzem burmistrz Jan Bronś.

Trzeba zmienić ten trend

Co więcej, Bronś podkreślał, że w minionych latach pieniądze przeznaczane przez miasto na zabytki, sukcesywnie malały. W 2013 roku była to kwota rzędu 445 tysięcy złotych, a w 2017 roku zaledwie 140 tysięcy zł. – Ten trend zostanie w obecnej kadencji na pewno zmieniony – zapewnia.

Na początku lutego wysłaliśmy więc pytanie do Przemysława Wróbla. Napisaliśmy w nim: „W odniesieniu do toczącej się dyskusji na temat dotacji dla oleśnickiego zamku, chcę zapytać, czy wiadomo jest Panu Dyrektorowi, kto przygotowywał poprzedni budżet Oleśnicy. Czy jest Pan pewien, że pretensje o brak dotacji kieruje Pan pod właściwy adres?

Odpowiedź dyrektora

Dziś otrzymaliśmy odpowiedź, w której dyrektor CKiW OHP w Oleśnicy, tłumaczy zwłokę w odpowiedzi .

– Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale przebywałem na urlopie. Chcę zaznaczyć, że nie wysuwam żadnych pretensji do nikogo tylko informuję co ma miejsce. Wiem również, że dopóki 21 rąk nie ,,pójdzie w górę” to zarówno  burmistrz jak i radni mogą wszystko jeśli chodzi o budżet – napisał Wróbel.

Jan Bronś zapewnił nas również, że przyjrzy się wszystkim niezrealizowanym wnioskom i jeśli wystarczy środków to zamek taką dotację otrzyma.