Złodzieje idą, jak po swoje. Kradną kwiaty i krzaki z miejskich rabat, i placów
W ubiegłym roku zazieleniło się przy miejskich placach zabaw. Część nasadzeń zrealizowano w ramach Oleśnickiego Budżetu Obywatelskiego. Kilka dni temu złodzieje wykopali wszystkie tuje z podwórka przy ul. Krzywoustego.
– Alarm podnieśli lokatorzy – mówi Izabela Świąder, dyrektor Zakładu Budynków Komunalnych w Oleśnicy. – To oni poinformowali nas, że złodzieje wykopali wszystkie krzaczki, które w ubiegłym roku, w ramach projektu budżetu obywatelskiego, zostały posadzone przy placu zabaw. Od nich też dostaliśmy informację, że wykopane krzewy zostały ukryte na terenie przy szpitalu.
Zajmujący się miejską zielenią Wiesław Niedzielski ukryte przy szpitalu tuje odnalazł. – Ktoś zostawił je w krzakach. Z 17 zostało 12, widocznie reszta już została sprzedana – mówi. Tuje wróciły na swoje miejsce, ale Wiesław Niedzielski nie ukrywa, że takie zdarzenia mają miejsce bardzo często. – Z rabat są wykopywane hortensje, azalie i inne kwiaty – mówi. – Najczęściej padają łupem złodziei, którzy potem odsprzedają je właścicielom oleśnickich ogródków. I to właśnie do nich chcę zaapelować – nie kupujmy sadzonek od przypadkowych osób. Tylko w ten sposób możemy ukrócić proceder notorycznych kradzieży.