Żegnaj, Paulino! Oleśniczanka przegrała walkę z chorobą

Dzisiaj nad ranem, po długiej walce z chorobą, zmarła Paulina Procajło. Przez wiele miesięcy rodzina i mieszkańcy Oleśnicy robili wszystko, by oleśniczanka mogła wygrać najważniejszą bitwę w swoim życiu. Niestety, nowotwór okazał się silniejszy. Paulina miała 41 lat.

W 2020 roku u Pauliny zdiagnozowano nowotwór kości. Konieczna była amputacja nogi. – Nie poddaję się, chcę jeszcze normalnie żyć i funkcjonować. Móc aktywnie spędzać czas z moimi dziećmi i rodziną, a w przyszłości wrócić do pracy – mówiła wtedy oleśniczanka. – Do tego niezbędna jest proteza, ale koszty związane z jej zakupem są dla mnie nieosiągalne. Dlatego postanowiłam wystosować apel o pomoc.

Na odzew mieszkańców Oleśnicy nie trzeba było długo czekać. Ruszyły zbiórki, organizowano wydarzenia dla Pauliny.

Kilka miesięcy temu, podczas rozmowy z nami, Paulina zapewniała, że czuje się bardzo dobrze. – Odzyskuję siły po ostatniej chemii. Szczerze to denerwuje mnie tylko to, że nie jestem jeszcze w stanie zapewnić całkowitej opieki mojej półtorarocznej córeczce – uśmiechała się.

Niestety, po pierwszych dobrych prognozach okazało się, że nowotwór nie odpuszcza. Mimo prób, by żyć z chorobą i walczyć o powrót do zdrowia, Paulina przegrała tę walkę. Zmarła dzisiaj nad ranem. Pozostawiła pogrążoną w smutku rodzinę, przyjaciół i wszystkich życzliwych jej oleśniczan.