Błogosławiony Jan (Iwan) Słeziuk urodził się 14 stycznia 1896 roku w Żywaczowie, w ówczesnym powiecie horodeńskim, w Cesarstwie Austro-Węgierskim (dzisiejsza Ukraina). Pochodził z rodziny mieszanej narodowo i religijnie – jego ojciec był Rusinem obrządku greckokatolickiego, matka Polką wyznania rzymskokatolickiego. W domu Słeziuków mówiło się zarówno po polsku, jak i po rusku, obchodzono święta według dwóch kalendarzy, a dzieci wychowywano w duchu szacunku dla obu tradycji.
Po ukończeniu nauki i seminarium duchownego w Stanisławowie Jan Słeziuk został w 1923 roku kapłanem greckokatolickim. Pracował jako katecheta i duszpasterz w szkołach Stanisławowa, współpracował z biskupem Hryhorijem Chomyszynem, późniejszym współmęczennikiem Kościoła greckokatolickiego.
Podczas II wojny światowej i tuż po jej zakończeniu Sowieci rozpoczęli brutalną likwidację Kościoła greckokatolickiego. Biskup Chomyszyn, przeczuwając represje, potajemnie wyświęcił Słeziuka na biskupa. Wkrótce potem – w czerwcu 1945 roku – NKWD aresztowało Słeziuka pod zarzutem „antyradzieckiej działalności” i „podburzania młodzieży”. Został skazany i zesłany do łagrów Workuty na północy Rosji.
Droga rodziny na Dolny Śląsk
W tym samym czasie, gdy młody biskup trafiał do więzienia, jego rodzina – matka Honorata Słeziuk oraz siostry z mężami i dziećmi – została objęta akcją przesiedleń ludności polskiej z terenów wschodnich. Jesienią 1945 roku po długiej, dwutygodniowej podróży repatriacyjny transport przywiózł ich do Oleśnicy, gdzie osiedlili się w jednym z powojennych mieszkań przy stacji kolejowej.
Honorata przez lata nie miała żadnych wiadomości o synu. Chodziła pod więzienne mury w Stanisławowie, wołając jego imię, a po osiedleniu się w Oleśnicy codziennie modliła się o jego powrót. Do końca życia – nie wiedząc, że Jan przeżył – zamawiała msze święte w jego intencji. Zmarła 2 września 1954 roku, przekonana, że syn nie żyje. Trzy miesiące po jej śmierci do Oleśnicy dotarł pierwszy list od biskupa – wysłany z Workuty po jego zwolnieniu.
Pamięć, która przetrwała
Błogosławiony biskup Jan Słeziuk po powrocie z łagrów kontynuował tajną posługę duszpasterską na Ukrainie. Był wielokrotnie aresztowany i przesłuchiwany, ale nigdy nie wyrzekł się wiary ani przynależności do Kościoła greckokatolickiego. Zmarł 2 grudnia 1973 roku w Iwano-Frankiwsku (dawny Stanisławów). W 2001 roku został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w grupie męczenników Kościoła greckokatolickiego.
Na cmentarzu komunalnym w Oleśnicy wciąż spoczywa jego matka – kobieta, która straciła syna na wiele lat, lecz nigdy nie straciła nadziei. Grób, którym opiekują się potomkowie dwóch sióstr błogosławionego, jest dziś miejscem cichej pamięci o rodzinie, której losy symbolicznie łączą Kresy, Sybir i Dolny Śląsk.
źródło: Zeszyty Łumackie