Wójt się dziwi i pyta: dlaczego nikt się nie pofatygował, by zapytać

O co chodzi? O ostatnie dyskusje na temat planu utworzenia instalacji przetwarzania odpadów budowlanych w Cieślach. Gmina już wydała decyzję odmowną, ale temat powrócił na dzisiejszej sesji.
Dlaczego Urząd Gminy Oleśnica odmówił powstania instalacji w Cieślach? Tak wyjaśniał tę kwestię Marcin Kasina. – Była niezgodność planowanej inwestycji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – mówił wójt. – Dziwi mnie fakt, że nikt z zainteresowanych nie pofatygował się, by przyjechać do urzędu i zapoznać się z dokumentacją. Po raz kolejny próbuje się wywołać aferę, której nie ma, bo priorytetem jest zgodność planowanej inwestycji z planem. Mam przygotowane 240 odpowiedzi dla mieszkańców, którzy podpisali się pod petycją i mam prośbę do sołtysów z Bogusławic i Wyszogrodu, by je tym mieszkańcom dostarczyli.
Wójt przyznał, że tylko sołtys Cieśli Jacek Krzak dotarł do urzędu. – I on wiedział, jaka będzie nasza decyzja – podkreślał.
– Ja też byłem u pana pracownika i chciałem zapoznać, co z tą instalacją, ale nie dostałem odpowiedzi – mówił radny Tomasz Domal z Bogusławic.
– Pan nie jest stroną w tej sprawie – odpowiedziała Mariola Fluder z referatu ochrony środowiska.
– A sołtys Cieśli jest? – nie ustępował Tomasz Domal, który usłyszał, że Jacek Krzak pojawił się w urzędzie, gdy było już wiadomo, jaka decyzja zapadnie.