REKLAMA

Wody w stawie coraz mniej. Śmieci…coraz więcej

Red | Red
Wody w stawie coraz mniej. Śmieci…coraz więcej
REKLAMA

Na to, co dzieje się przy Kruczej zwraca uwagę oleśniczanin Wiesław Mazurkiewicz.

– Zdjęcie miejsca poboru wody z rzeki do stawu na ul. Kruczej z dnia dzisiejszego (z niedzieli, red.). Pozostałe zdjęcia stawu z przed dwóch dni – informuje pan Wiesław). – Na dopływie wody do stawu na Kruczej, może być już za późno. Wcześniej pisałem o samowolnie otwieranej śluzie, przez którą woda nie była spiętrzona w głównym korycie rzeki (i nie jest do dnia dzisiejszego, wpis 15.06 i 20.06). Brak reakcji spowodował że woda przestała zasilać staw już dwa tygodnie temu – podkreśla oleśniczanin.

Jego zdaniem grawitacyjny system poboru wody do stawu jest zawodny, w sytuacji takiej suszy. -/ Powinien być przebudowany po remoncie stawu. Poziom wody w stawie powinien być stały – uważa. – Martwią mnie też śmieci w rzece i w jej pobliżu o których dzisiaj pisałem. Promenadą rzeczną codziennie spaceruje setka osób i nikt nie reaguje na wyrzucane śmieci do rzeki, czy nawet koszoną trawę ze swojej posesji.

Przypomnijmy, że remont stawu przy Kruczej planowany jest jesienią tego roku. Być może rozwiąże on problemy, o których pisze pan Wiesław. Na pewno jednak nie sprawi, że śmieci w stawie będzie mniej. To, że nie należy wrzucać ich do wody oleśniczanie muszą zrozumieć sami.

/fot. Wiesław Mazurkiewcz/

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA