Władze dyskutowały z mieszkańcami o przebudowie centrum miasta. Atmosfera spotkania była gorąca [ZDJĘCIA]
Dzisiaj w Sycowie odbyło się spotkanie władz miasta z mieszkańcami. Jego tematem był kształt centrum Sycowa, którego przebudowa ma ruszyć niebawem.
– Jesteśmy w tym miejscu, byśmy mogli spojrzeć przez okno na to, co za chwilę zobaczycie w prezentacji – rozpoczął spotkanie w Sali Ślubów burmistrz Dariusz Maniak, który podkreślił też, że w najbliższym czasie centrum Sycowa w znaczący sposób będzie się zmieniać.
W pierwszej części dyskusji swoje wystąpienia mieli przedstawiciele sycowskich instytucji, które w różnym zakresie będą mieć udział w tej ważnej dla miasta inwestycji.
Historię najstarszej części Sycowa przedstawiła Agnieszka Kuświk – Jasień, kierowniczka Muzeum Regionalnego.
O stanie miejskiej infrastruktury podziemnej, która dzięki planowanej przebudowie w znaczący sposób zostanie odbudowana, mówił szef Sycowskiej Gospodarki Komunalnej. – Mieliśmy w ostatnim czasie osiem poważnych awarii, co jest dowodem na to, w jakim stanie jest ta infrastruktura – przypomniał prezes Dominik Kulok. – Mamy przygotowane kompleksowe projekty, które na długie lata pozwolą nowo wybudowanej kanalizacji funkcjonować bez awarii.
Bernadetta Murij, naczelniczka wydziału inwestycji, dodała że przebudowa strefy centrum to inwestycja bardzo rozległa tematycznie. – Obejmie branże drogowe, elektryczne, wodociągowe i wiele innych – wyliczała urzędniczka, przyznając, że trudności związanych z planowaną inwestycji nie zabraknie. – Dołożymy wszelkich starań, by były one jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców – powiedziała.
Co zakłada projekt?
Szeroko o przebudowie mówił projektant Jacek Małecki. – Mają być z niej zadowoleni kierowcy, rowerzyści, piesi i mieszkańcy Sycowa – rozpoczął, przyznając, że nie było to łatwe zadanie.
– Musimy wrócić do historycznego systemu dróg w Sycowie, bo jesteśmy ograniczeni kamienicami oraz obwarowaniami stawianymi przez konserwatora zabytków – mówił. – Wszystkie konstrukcje chodników i dróg zostaną zbudowane z nowych materiałów. W poziomie jezdni pojawią się też ciągi ścieżek rowerowych. Będą nowe miejsca postojowe, nowe skwery, zieleń.
Okazuje się, że odtworzony zostanie historyczny układ rynku, bez parkingu w środku, z szerokimi jezdniami wokół niego i tam umiejscowionymi parkingami. – Na nowo zagospodarujemy plac Wolności, w którego centralnym punkcie powstanie fontanna – wyliczał Jacek Małecki. – Pomnik zostanie odrestaurowany, uzupełniony o maszty flagowe, a obok niego stanie miniatura sycowskiego ratusza.
Aby zapewnić komunikację autobusową w okolicy zaprojektowano też dwie zatoki postojowe. Wiadomo również, że jezdnia wokół placu Wolności będzie z kostki kamiennej, bo takie jest zalecenie konserwatora zabytków.
Przebudowa historycznej części miasta ma być jedną z najdroższych inwestycji Sycowa. Została rozłożona na dwa lata. W każdym roku samorząd wyda na nią 11 mln zł. Znaczną część środków gmina pozyskała z zewnątrz.
Ścieżki, parkowanie, spotkanie z mieszkańcami
W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób. W tym gronie najliczniejsza była grupa przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność gospodarczą w obrębie tej części miasta, która ma zostać przebudowana. Pytali oni m.in. o to, czy nowe parkingi w Sycowie będą płatne. Pojawiły się głosy, że należałoby wprowadzić strefę płatnego parkowania.
– To rada miasta będzie o tym decydować, ale to nie jest dyskusja na etapie przebudowy – odpowiadał burmistrz Dariusz Maniak. – Jeśli później do tego wrócimy, to chcę, by to wyszło od mieszkańców, a nie od nas.
– Czy potrzebujemy aż tylu fontann? – pytał Wojciech Kociński, który proponował też więcej rozwiązań związanych z miejscami parkingowymi. – Nie ograniczajmy miejsc parkingowych w tej części miasta. Dzięki temu każdy będzie miał do nich dostęp i nie będzie potrzeby wprowadzania strefy płatnego parkowania.
– Na jednym ze spotkań z radnymi padło stwierdzenie, że ma być jak najwięcej zieleni. Jeśli będziemy powiększać parkingi to tego warunki nie spełnimy – odpowiadał projektant, a burmistrz dodał, że po przebudowie miejsc parkingowych i tak będzie więcej niż obecnie.
– Co z dostawcami, którzy rano dostarczają towar do sklepów wokół rynku? Gdy powstaną ścieżki rowerowe nie będą mieli gdzie parkować. Czy mają nosić towar z drugiej strony rynku? – pytała radna Sejmiku Anna Michalska, która jeszcze w kilku innych kwestiach krytycznie odniosła się do całej inwestycji.
Projekt krytykował też radny Łukasz Schonfelder, który dodatkowo stwierdził, że burmistrz nie chciał zorganizować spotkania z mieszkańcami w tej sprawie. – W czerwcu dowiedziałem się, że mieszkańcy wszystko na ten temat wiedzą – stwierdził radny.
– Kampania wyborcza jeszcze się nie zaczęła – zauważył burmistrz Dariusz Maniak, odnosząc się do wypowiedzi radnego opozycji i wystąpień Wojciecha Kocińskiego, a samemu radnemu zarzucił kłamstwo. – Proszę pokazać, gdzie napisałem o tym, że takie spotkanie się nie odbędzie! To nie jest prawda i pan o tym wie – podkreślał stanowczo, a odnosząc się do wystąpienia pastora Rafała Mullera, który również brał udział w dyskusji, powiedział: – To, że po wielu miesiącach, wrócił pan do przestrzeni miejskiej i jest tutaj, to dla mnie dowód na to, że zmierzamy w dobrym kierunku.
Dyskusja trwała ponad dwie godziny i już wiadomo, że przebudowa centrum Sycowa to temat, który będzie numerem jeden dla mieszkańców przez wiele kolejnych miesięcy. Zwłaszcza, że przebudowa – siłą rzeczy – utrudni funkcjonowanie lokalnych biznesów. Z utrudnieniami muszą się liczyć także kierowcy oraz mieszkańcy budynków, przy których będą się odbywać remonty.
– Bez tych utrudnień, zmiany tej części miasta nie uda się dokonać. To duża szansa dla naszego miasta – podkreślał wielokrotnie burmistrz.
Prace związane z przebudową mają się rozpocząć pod koniec września. Inwestycja ma się zakończyć w maju 2025 roku.





















