REKLAMA

Starcie jedynek. W jednym z okręgów walczy czterech kandydatów na burmistrza

KK | KK
Starcie jedynek. W jednym z okręgów walczy czterech kandydatów na burmistrza
REKLAMA

W Oleśnicy są cztery okręgi wyborcze. W tegorocznych wyborach swoich kandydatów wystawiło pięć komitetów wyborczych. A to oznacza, że mamy 20 liderów list, na których spoczywa największy ciężar „pociągnięcia” grupy.

Najciekawiej będzie w okręgu numer trzy, bo tam liderami list na radnych są… kandydaci czterech komitetów na burmistrza Oleśnica. Mowa o Adamie Horbaczu, Michale Kołacińskim, Mirosławie Płaczkowskim i Ireneuszu Ruszelu.

– To takie prestiżowe starcie liderów, tak więc ilość głosów każdego z nich będzie swego rodzaju pokazem ich politycznej siły – mówi jeden z kandydatów na radnych. – Co ciekawe, do wzięcia jest tutaj aż sześć mandatów.

Mocnym kandydatem w tym okręgu jest także Robert Sarna, radny od 2006 roku, który w poprzednich wyborach zdobył poparcie 498 osób.

Który z panów ma szansę na mandat? Każdy. To ile głosów zgromadzi lider będzie miało duży wpływ na liczbę radnych, których komitet wprowadzi do Rady Miasta Oleśnicy. Ten, który zostanie burmistrzem, mandat złoży, a do rady wejdzie za niego kolejna osoba z listy z największą liczbą głosów.

Chyba że… wybory wygra piąty kandydat na burmistrza Oleśnicy. Michał Karaś, który jest kandydatem komitetu TAK dla Oleśnicy, a na radnego startuje z okręgu numer cztery. Tutaj jego kontrkandydatami na jedynkach będą Piotr Karasek z Oleśnica Razem, Aleksander Chrzanowski z Komitetu Adama Horbacza, Adam Hrehorowicz z PiS oraz Rafał Zahorski z Trzeciej Drogi. W tym okręgu mieszkańcy wybiorą pięciu radnych.

Spośród wymienionych jedynek największe doświadczenie samorządowe ma Aleksander Chrzanowski. Obecny szef rady miasta będzie się ubiegał o mandat po raz trzeci. W wyborach 2018 roku zdobył poparcie aż 750 osób, co dało mu najlepszy wynik spośród wszystkich osób startujących do rady. Trudno wyrokować przed 7 kwietnia, ale Chrzanowski to raczej pewniak, który bez problemu zdobędzie mandat.

Która z jedynek w tym okręgu ma jeszcze szansę na mandat? Adam Hrehorowicz z listy PiS też był już radnym. Wszedł do rady z 208 głosami poparcia. Czy teraz, startując z pierwszego miejsca, powtórzy tamten sukces? Do wyborów na pewno podejdzie ambicjonalnie, bo w 2019 roku złożył mandat, by zająć stanowisko prezesa Atola, a później to stanowisko stracił…

Za Hrehorowiczem na liście są jeszcze panowie Bartnik i Karpienko. W tym okręgu PiS ma szansę na jeden, a może dwa mandaty. Zakładając, że komitet Horbacza wprowadzi dwie osoby i dwóch radnych będzie miał PiS, do wzięcia pozostaje jeden mandat, Będą o niego walczyć Karasek, Karaś i Zahorski. Zdobędzie go ten, który przekona najwięcej wyborców i ten, którego lista zgromadzi najwięcej głosów.

Jedynki w jedynce

W okręgu numer 1 pierwsi na listach to: Beata Krzesińska (Oleśnica Razem), Jarosław Woźniak (PiS), Remigiusz Szczuraszek (Trzecia Droga), Jarosław Telka (TAK dla Oleśnicy) oraz Edyta Małys-Niczypor (Komitet Adama Horbacza). Tutaj także wybieramy pięciu radnych. I znów o mandaty – właśnie z jedynek – walczą i doświadczeni radni, i nowicjusze. Ci drudzy mają zdecydowanie trudniej, bo na listach w tym okręgu, są także inni kandydaci, którzy już wchodzili do rady z dobrymi wynikami. To m.in. Paweł Leszczyłowski (dwójka na liście TAK dla Polski) i Grzegorz Żyła (dwójka na liście komitetu Adama Horbacza). 

Przyjrzyjmy się jednak liderom list. Beata Krzesińska to radna dwóch kadencji. W ostatnich wyborach poparło ją 370 osób. I tym razem jest jedną z liderek ugrupowania Oleśnica Razem. Jarosław Woźniak ma już za sobą starty w wyborach samorządowych do rady miasta. Ostatnio dostał 183 głosy, zyskując trzeci wynik na liście. Do rady weszło dwóch kandydatów z jego listy. Od Tadeusza Żółkiewskiego dzieliło go niewiele…

Remigiusz Szczuraszek i Jarosław Telka to debiutanci. Przed nimi sporo pracy, ale uzyskanie mandatów nie jest niemożliwe. I wreszcie Edyta Małys-Niczypor. W 2018 roku jej nazwisko było czwarte na liście komitetu Jana Bronsia. Do rady dostały się trzy pierwsze osoby: Jan Bronś, Grzegorz Żyła i Jacek Malczewski, ale że Bronś został burmistrzem Oleśnicy mandat radnego złożył. Dostała go właśnie Edyta Małys-Niczypor. Wtedy zagłosowało na nią 127 osób. Teraz, po pięciu latach na stanowisku zastępcy burmistrza, liczy na dużo więcej. I spoczywa na niej duża odpowiedzialność. To ona ma ciągnąć listę komitetu Horbacza w okręgu numer 1.

Dwójka i pięć mandatów

Kto zmierzy się w okręgu numer 2? Będą  to Paweł Bielański (Oleśnica Razem), Marek Żmuda (TAK dla Oleśnicy), Piotr Pawłowski (komitet Adama Horbacza), Dawid Galik (Trzecia Droga) i Dawid Jankowski (PiS). I znów, mamy tutaj doświadczonych w bojach samorządowców, czyli Pawła Bielańskiego, którego w 2018 roku poparło 631 wyborców (drugi wynik wśród wszystkich kandydatów) i Piotra Pawłowskiego, który choć pięć lat temu do rady nie wszedł, wcześniej z powodzeniem zdobywał mandat i zasiadał na stanowisku zastępcy burmistrza. 

Mamy też liderów-nowicjuszy, którzy jeszcze radnymi nie byli. Dawid Jankowski to najmłodszy z nich i najmłodszy spośród wszystkich kandydatów na radnych. Wystawiło go Prawo i Sprawiedliwość. Marek Żmuda to działacz Lewicy startujący z TAK dla Oleśnicy, a Dawid Galik to miejski aktywista i kandydat Trzeciej Drogi.  

Jak potoczą się ich losy? Naszym zdaniem mandat dla Bielańskiego (podobnie jak dla Aleksandra Chrzanowskiego) jest pewny. Czy zdobędzie go też Adam Wójcik? Niewykluczone, choć konkurencja będzie spora. Na listach w tym okręgu są m.in. radni poprzednich kadencji Mirosław Pałka z TAK dla Oleśnicy czy Marek Kamaszyło i Wojciech Salik z komitetu Horbacza. Zakładając, że OR zdobędzie tutaj jeden mandat, o trzy pozostałe powalczą – naszym zdaniem – wspomniane wyżej komitety. Piąty trafi albo do kandydata PiS, albo Trzeciej Drogi. 

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA