Na miejscu widać głównie porozrzucane ubrania. Zamiast miejsca do zbiórki odzieży — powstało nielegalne mini wysypisko. – To skandal, że służby miejskie pozwalają na tworzenie takich wysypisk i nikt nad tym nie panuje – mówi jeden z mieszkańców osiedla. – Pojemniki stoją praktycznie przy drodze, codziennie przechodzi tędy mnóstwo osób. Wstyd, że w centrum miasta wygląda to jak zapomniane podwórko.
Jak wynika z relacji mieszkańców, problem ma charakter powtarzający się — śmieci pojawiają się regularnie w różnych częściach miasta, tam, gdzie stoją kontenery firmy Textil. Niektórzy wskazują, że pojemniki są rzadko opróżniane, a brak nadzoru zachęca do podrzucania odpadów.
Mieszkańcy apelują do władz miasta oraz służb porządkowych, by objęły te miejsca stałą kontrolą i zobowiązały właścicieli pojemników do utrzymania porządku wokół nich.