Przy budynku szpitala stanął namiot, w którym przyjmowani będą pacjenci

Na placu przy oleśnickim szpitalu stoi już specjalny namiot, do którego, w pierwszej kolejności, trafią pacjenci. W ten sposób placówka dba o bezpieczeństwo chorych przebywających na oddziałach oraz personel placówki.

– W ten sposób dokonujemy podziału pacjentów, którzy się do nas zgłaszają – mówi dyrektor placówki Krzysztof Wywrot. – Dzielimy ich na tych, którzy mogą skorzystać z opieki świątecznej i tych, których musimy przyjąć na oddział. W namiotach, które staną  przed budynkiem szpitala w Oleśnicy prowadzona będzie ich obserwacja.

Dyrektor podkreśla, że w ten sposób placówka dba o stan zdrowia pacjentów, którzy przebywają w niej obecnie. – Nie możemy dopuścić, by osoby, które na przykład mogą korzystać z opieki lekarzy rodzinnych wchodziły na teren szpitala – mówi.

– Jeszcze przed wejściem każdy pacjent będzie musiał wypełnić ankietę, pozwalającą stwierdzić, jaki jest jego stan zdrowia. Osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem trafią do dwóch ogrzewanych namiotów z rezerwową karetką – dodaje Dawid Samulski ze Starostwa Powiatowego w Oleśnicy.

Również pacjenci szpitala w Sycowie, gdzie także jest pomoc wieczorowo-świąteczna, zaraz przy wejściu będą musieli wypełnić ankietę. – Ci z podejrzeniem zakażenia trafią w wyizolowane miejsce – zapewnia dyrektor Krzysztof Wywrot, który apeluje do wszystkich, aby reagowali spokojnie i adekwatnie do sytuacji. – Podział jest po to, żeby nie dopuścić do zarażenia innych na terenie szpitala – przypomina dyrektor.

Przypomnijmy, że już w ubiegłym tygodniu szpital wprowadził zakaz odwiedzin. W tym tygodniu drzwi szpitala zostały zamknięte. Obsługą pacjentów, przy wejściu, zajmuje się sanitariusz.