Prokuratura zabiera głos w sprawie pożaru kampera, w którym zginęły dwie osoby

Prokuratura Rejonowa w Ełku prowadzi śledztwo w sprawie pożaru kampera, do którego doszło 17 lipca na terenie tej miejscowości. Zginęli w nim mieszkańcy powiatu oleśnickiego.
Prokurator Łukasz Paradowski z Prokuratury Rejonowej w Ełku przyznaje w rozmowie z OlesnicaInfo.pl, że śledztwo jest na początkowym etapie.
– Ma ono ustalić bezpośrednią przyczynę zgonu kobiety i mężczyzny, którzy znajdowali się w kamperze oraz przyczynę pożaru – mówi prokurator, przyznając, że śledczy czekają na wyniki szeregu badań, które pozwolą ich uzyskać odpowiedzi na te pytania. – To m.in. wyniki sekcji zwłok, w tym wyniki toksykologiczne – mówi. – Czekamy także na efekt prac biegłego z zakresu pożarnictwa, którego opinia pozwoli nam poznać mechanizm powstania ognia.
Przypomnijmy, że w tragicznym zdarzeniu śmierć poniosła 34-letnia Magdalena oraz jej 29-letni znajomy.
– Moja siostra Magda wraz ze swoim dziesięcioletnim synem Alanem i ośmioletnią córką Kamilą wybrali się na wakacje do Ełku, gdzie mieszkają przyjaciele rodziny – relacjonuje siostra kobiety. – Magda wraz z dziećmi miała nocować w kamperze, ale Alan i Kamila noc postanowili spędzić w domu przyjaciółki swojej mamy. Wieczorem Magda pożegnała swoje dzieci do snu, a sama udała się do kampera, gdzie miała spędzić noc. Wtedy nikt się spodziewał się, że to będzie ostatnie spotkanie matki z dziećmi… 17 lipca wczesnym porankiem kamer stanął w ogniu. Ogień odebrał życie Magdzie, a Alanowi i Kamili ich mamusię.