REKLAMA

Policja nie zatrzymała mężczyzny z ujęcia obywatelskiego. Dlaczego?

Red | Red
Policja nie zatrzymała mężczyzny z ujęcia obywatelskiego. Dlaczego?
Wracamy do sprawy ujęcia obywatelskiego, do którego doszło w minionym tygodniu w Poniatowicach. Jaki jest jego ciąg dalszy?
REKLAMA

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu mieszkańcy Poniatowic mieli dokonać zatrzymania obywatelskiego mężczyzny, który wcześniej, miał zaczepiać dziewczynki i obnażać się przed nimi.

– Pomimo zgłoszeń, interwencje służb były utrudnione – brakowało możliwości zatrzymania sprawcy „na gorącym uczynku”. Jednak mieszkańcy nie pozostali obojętni. Zaczęli uważnie obserwować teren i osoby pojawiające się w okolicy. Z każdą kolejną sytuacją przybywało szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania podejrzanego – relacjonował radny i sołtys Piotr Mysiorek, podkreślając zaangażowanie młodzieży.

Do obywatelskiego zatrzymania mężczyzny doszło w ubiegłym tygodniu. O sprawę zapytaliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Oleśnicy.

– Zostaliśmy wezwani na interwencję do Poniatowic – potwierdza Karolina Walczak z oleśnickiej policji. – Policjanci mieli informację o nieobyczajnym czynie, do którego miał się dopuścić zatrzymany przez mieszkańców mężczyzna w parku na terenie tej miejscowości.

Policjantka dodaje jednak, że interweniujący na miejscu policjanci nie potwierdzili, że chodzi o tę samą osobę, którą mieszkańcy wcześniej przedstawili na zdjęciu. – Wcześniej była mowa o obcokrajowcu, a zatrzymany mężczyzna był obywatelem Polski. Poruszał się też na innym rowerze, a osoby będące na miejscu nie mogły jednoznacznie potwierdzić, że jest to ten sam człowiek, który był widziany w parku. Nie było podstaw do zatrzymania, ani postawienia zarzutów – wyjaśnia.

Sołtys i radny Piotr Mysiorek w rozmowie z nami podkreśla, że tożsamość mężczyzny w jego obecności potwierdziło pięć dziewczynek.

Do sprawy wrócimy.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA