O te kwestie zapytała na ostatniej sesji radna PiS Renata Wojciechowska, która wystąpiła w imieniu klubu radnych.
Radna odwołała się do sytuacji innych szpitali, gdzie oddziały są zamykane lub łączone, a planowane zabiegi odwoływane. – Czy istnieje zagrożenie zamknięcia jakiegoś oddziału w naszym szpitalu? Czy szpital otrzymał nadpłatę z NFZ? Jaki jest stan rozbudowy szpitala, które są warunkiem dalszego funkcjonowania chirurgii? – pytała.
Radna nawiązała też do informacji o przekazaniu szpitalowi w Oleśnicy przez aktywistów aborcyjnych zestawu do przeprowadzania aborcji metodą próżniową. – Dodatkowo informowano również, że już wkrótce mają ruszyć u nas kursy doszkalające w tej dziedzinie dla lekarzy z całej Polski – kontynuowała Renata Wojciechowska, dopytując, czy prawdą jest, że PZS jest placówką wiodącą jeśli chodzi o aborcję w Polsce, jaki jest z tego zysk i kto będzie finansował szkolenia.
Na część pytań, już na sesji, odpowiedziała starosta Wioletta Efinowicz. – Konsolidacja to problem tych szpitali, gdzie nie wszystkie oddziały mają pełne obłożenie. W naszym szpitalu wszystkie oddziały pracują pełną parą – powiedziała, informując, że wprawdzie strata szpitala na koniec sierpnia to 640 tys. zł, ale placówka nadal czeka na pieniądze z tzw. nadwykonań. – U nas to kwota 7 mln zł – poinformowała, dodając, że część tych pieniędzy szpital ma otrzymać „na dniach”.
Starosta dodała też, że trwają starania o pozyskanie środków na rozbudowę szpitala. Odpowiedzi na pozostałe pytania mają zostać udzielone drogą pisemną.