Oleśnica ma budżet na 2020 rok. Dzisiaj projekt autorstwa Jana Bronsia przyjęła rada miasta
Uchwalenie budżetu miasta na 2020 rok był dzisiaj głównym tematem sesji Rady Miasta Oleśnicy. Nie zabrakło dyskusji i ogromnych emocji.
Szeroko o miejskich finansach mówił burmistrz Jan Bronś. 2015-2016 to jego zdaniem lata zapaści inwestycyjnej, najsłabsze lata pod względem inwestycyjnym w mieście. Podkreślał, że w 2019 roku aż o 40 mln zł udało się zwiększyć wydatki na ten rok. Burmistrz wspomniał też o ważnych planowanych inwestycjach drogowych. O remoncie Dobroszyckiej, wschodniej obwodnicy Oleśnicy. – Konieczna jest też przebudowa ul. Moniuszki oraz ulicy Wądoły, od wiaduktu do Energetycznej. Na ten cel na razie zaplanowaliśmy pieniądze na dokumentację. Spowoduje to powstanie obwodnicę od strony Jelcza-Laskowic – mówił Jan Bronś. – Dzięki tym działaniom do miasta wjedzie nie więcej niż 3 tys. samochodów.
Była też mowa o planach przebudowy ulic Rzemieślniczej i Wileńskiej, o działaniach inwestycyjnych związanych z dworcem PKP, o pracach przy budowie Parku Południowego, nowym skwerze przy Cieszyńskiego, budowie sali sportowej przy SP 4. – Bez inwestycji, bez działań rozwojowych trudno jest mówić o przyszłości miasta – podkreślał Jan Bronś.
– Ten budżet to spełnienie oczekiwań mieszkańców, jeśli chodzi o zieleń – mówił już podczas dyskusji radny Grzegorz Żyła. Adam Wójcik podkreślał, że mimo dużych kosztów związanych z utrzymaniem oświaty nie należy nad tym faktem utyskiwać, a Kazimierz Karpienko apelował, by pieniądze ze świątecznego oświetlania miasta dodać organizacjom sportowym. Padło też pytanie o remont ul. Ogrodowej. – Musimy czekać na gazownię. Chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że nie ma sensu przebudowywać drogi, która później będzie rozkopana – wyjaśniał Tadeuszowi Żółkiewskiemu burmistrz.
Emocjonalnie na wystąpienie Jana Bronsia zareagował Paweł Bielański. Zarzucał on burmistrzowi przedstawianie wybiórczych danych i snucie na tej podstawie czarnych wizji dla finansów miasta. Podważał też zwiększanie środków na promocję miasta.
– Nie przedstawiałem wybiórczych danych – odpowiadał Bronś. – Powinniśmy się skupić na lokalnych sprawach, a nie na realizacji planów central partyjnych. – A czyja promocja była bardziej siermiężna i kto ją lepiej realizował to kwestia dyskusyjna – tak Jan Bronś odniósł się do zarzutów o środki na promocję. -Zwiększona kwota wynika z przeznaczenia pieniędzy na zakup namiotu dla Oleśnickiego Festiwalu Cyrkowo-Artystycznego.
Bronś odniósł się też do zwiększenia kosztów na MOKiS. – To pieniądze na remonty i niezbędne zakupy inwestycyjne – mówił burmistrz. – To samo dotyczy biblioteki. Działania remontowe tam również były konieczne.
Opozycja krytykuje. Burmistrz: kłamcie, kłamcie…
Jak, w oficjalnym stanowisku, projekt oceniła opozycja? – Z jednej strony spełnia on wszystkie wymogi formalne – mówił Michał Kołaciński, ale zaraz zaznaczył: – Krótkowzroczność, stagnacja, rozrzutność. Tak można określić budżet na 2020 rok. Próżno szukać w nim jakiejś wizji. Nie znajdziemy w nim nic dotyczącego poprawy sytuacji w służbie zdrowia, stałej potrzeby zwiększenia substancji mieszkaniowej.
– Kłamcie, kłamcie, a coś w głowach ludziom zostanie. Z takim przykładem właśnie mieliśmy do czynienia – tak wystąpienie Kołacińskiego podsumował Jan Bronś. – Brak wizji dodatkowych mieszkań? To kłamstwo. Już są projekty na kolejne budynki socjalne. Mniejsze środki na drogi? To też kłamstwo. Z roku na rok są coraz wyższe. Pan radny z upodobaniem przerzuca zadania państwowe na samorząd. A za służbę zdrowia odpowiadają właśnie władze państwa – podkreślał.
– A już stwierdzenie, że przebudowa ulicy Mikołajczyka ma miejsce ze względu na mieszczący się przy niej mój dom, przechodzi wszelkie granice – powiedział Bronś. – Droga do mojego domu została zrobiona dawno temu i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Rozumiem, że względy polityczne każą wam głosować przeciwko temu budżetowi. Ale przedstawiając stanowisko należy to zrobić na podstawie prawdziwych danych.
– Tak sobie wybieram liczby w wystąpieniu jak pan. Proszę mi nie zarzucać kłamstw – odpowiadał Kołaciński.
Burzliwą dyskusję zakończyło głosowanie. Za budżetem głosowało jedenastu radnych, siedmiu było przeciw.