Niepokój w Bierutowie. Kobieta z kijem bejsbolowym i jej partner budzą strach [ZDJĘCIA I FILM]

Z relacji pracownic sklepów w centrum Bierutowa wynika, że para nie tylko zachowuje się agresywnie, ale też dopuszcza się kradzieży. – Wchodzą do sklepu, są pobudzeni, awanturują się, wyzywają. Czasem coś zabiorą i po prostu wychodzą – mówi jedna z ekspedientek. – Klienci się boją, my też. Nigdy nie wiadomo, jak się zachowają – dodaje inna.

Mieszkają nad Widawą w namiocie

Według mieszkańców, para zamieszkuje w namiocie rozbitym nad rzeką Widawą. Osoby, które mają ich regularnie mijać, mówią o częstym spożywaniu alkoholu i dziwnym, nieprzewidywalnym zachowaniu. – Wychodzą rano, podchodzą do ludzi, zaczepiają. Kobieta często nosi kij, macha nim, śmieje się bez powodu. To budzi niepokój – mówi jeden z mieszkańców osiedla.

– Dziś o godz. 11.50 weszła na moją posesję ta kobieta ignorując dzwonek i informację o psie na posesji – napisała w mediach społecznościowych jedna z mieszkanek. – Po wejściu na teren nasz pies oczywiście już nie dał jej wyjść. Kobieta twierdzi że podoba jej się mój dom i tak po prostu weszła. Była pod wpływem, dało się wyczuć. Kochani uważajcie zamykajcie drzwi. Do sąsiada też weszła!! MAM dokładne nagranie całej sytuacji. To nie wyglądało jakby podziwiała dom!!!

Mieszkańcy apelują o interwencję

Coraz więcej mieszkańców twierdzi, że zawiadamiają policję, ale ich zgłoszenia nie przynoszą rezultatu. – Dzwoniliśmy już kilka razy. Policja przyjedzie, ale potem znów jest to samo. Mamy wrażenie, że nikt z tym nic nie robi – mówią zgodnie.

Redakcja naszego portalu była świadkiem jednego z incydentów. Na nagraniu wideo widać kobietę wracającą ze sklepu w kierunku rzeki. Zachowuje się nienaturalnie – klęka, głośno się śmieje, rozgląda się nerwowo. Osoby będące w pobliżu komentowały sytuację z niedowierzaniem i niepokojem.

Lokalna społeczność apeluje o zdecydowane działania policji i służb porządkowych. – Nie chcemy czekać, aż dojdzie do tragedii. To tylko kwestia czasu – mówi jedna z mieszkanek Bierutowa. Wielu podkreśla, że czują się zagrożeni, a obecność tej pary negatywnie wpływa na poczucie bezpieczeństwa w mieście.