REKLAMA

Nie żyje mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu skoczył z balkonu

Red | Red
Nie żyje mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu skoczył z balkonu
REKLAMA

W ubiegłą środę 58-letni mężczyzna wyskoczył z balkonu swojego mieszkania przy ul. Kazimierza Wielkiego. Jak udało nam się dowiedzieć zmarł w szpitalu.

Jak się dowiedzieliśmy życia tego człowieka nie udało się uratować wrocławskim lekarzom. Walka trwała tydzień. – Tak mogę potwierdzić ten smutny fakt. 58-latek zmarł we wrocławskim szpitalu. Obrażenia były na tyle poważne, że lekarzom nie udało się go uratować – mówi portalowi OlesnicaInfo.pl Sławomir Gierlach z oleśnickiej policji.

Przypomnijmy, że mężczyzna zdecydował się na ten desperacki krok, pomimo skokochronu, który rozłożyła przy bloku oleśnicka straż pożarna. – Ten człowiek był tak bardzo zdeterminowany, że wydawał się nie widzieć strażaków. Wyglądało tak, jakby nic nie miało go odwieść od wcześniej ustalonego planu targnięcia się na swoje życie – relacjonuje nam jedne ze świadków tego dramatycznego wydarzenia.

Mężczyzna wyskoczył z balkonu. Upadł wprost na betonowy podjazd do garaży, który znajduje się przy bloku. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala we Wrocławiu, dokąd przetransportowało go Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Z naszych informacji wynika, że desperat, który targnął się na swoje życie, pozostawił list pożegnalny skierowany do swoich bliskich.

 

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA