REKLAMA

Michał Kołaciński przedstawia plan dla Oleśnicy i ostro podsumowuje ostatnią kadencję

KK | KK
Michał Kołaciński przedstawia plan dla Oleśnicy i ostro podsumowuje ostatnią kadencję
REKLAMA

Blisko dwie godziny trwała konwencja wyborcza ugrupowania Oleśnica Razem. Plan dla Oleśnicy na najbliższe lata, ale też analizę minionej kadencji przedstawił kandydat na burmistrza Michał Kołaciński.

Swoje wystąpienie Kołaciński rozpoczął od wyjaśnienia, dlaczego ponownie stara się o fotel burmistrza. – To dzięki waszym głosom – mówił, zwracając się do uczestników konwencji. – Dzisiaj jestem lepiej przygotowany do pełnienia tej funkcji i chcę przedstawić argumenty, które przekonały mnie do tej decyzji.

W pierwszej części swojego wystąpienia Kołaciński poddał wnikliwej analizie minioną kadencję oleśnickiego samorządu. Ostro krytykował i wytykał błędy obecnym władzom miasta. Mówił też o inwestycjach, które rozpoczął w swojej kadencji, a które jego następcy „mieli przyjemność kontynuować”, wskazując budowę wschodniej obwodnicy Oleśnicy, uzbrojenie strefy przemysłowej, czy przebudowę ronda na ul. Dobroszyckiej.

– Za naszej kadencji inwestowaliśmy w infrastrukturę, przeprowadzaliśmy bardzo trudną reformę oświaty, przebudowaliśmy stary szpital, w którym dziś jest Centrum Usług Społecznych – wyliczał, chwaląc się, że dobra sytuacja finansowana miasta za kadencji 2014-2018 wynikała z oglądania każdej złotówki i dobrego gospodarowania publicznym groszem. – Miasto zostawiliśmy z pełną kasą, a przygotowana przez nas działka inwestycyjna została sprzedana za blisko 24 mln zł, dzięki czemu nasi następcy mieli możliwość realizowania swoich zamierzeń.

Kołaciński odniósł się też do fake newsa, który pojawił się na kilka dni przed wyborami w 2018 roku. – W przestrzeni publicznej pojawiła się informacja o rzekomej budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego na pl. Zwycięstwa. To była nieprawda – przypomniał Michał Kołaciński. – Planowaliśmy budowę pomnika z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Problem polskiego pomnika w Oleśnicy nadal jest nierozwiązany. Nadal w święta państwowe gromadzimy się pod pruskim pomnikiem. Uważam, że to ujma na honorze miasta.

„Stracone lata”

Kadencję 2018-2024 Michał Kołaciński określił mianem „straconych lat” dla Oleśnicy. – Już na początku kadencji powstało coś w rodzaju „piątki Jana Bronsia” – mówił, zarzucając obecnie rządzącym zabranie wysokiej dotacji dla niepublicznych przedszkoli, co skutkowało wyższym czesnym, które muszą płacić rodzice, maksymalne podwyższenie podatku od nieruchomości, czy podwyższenie opłaty za śmieci. Kołaciński skrytykował też znaczny wzrost pensji burmistrza oraz diet radnych, zwłaszcza funkcyjnych.

Ostro odniósł się do budowy skate parku, który – zdaniem kandydata na burmistrza – nie powinien powstać w tym miejscu. – Ta inwestycja powinna się zakończyć na opinii geologicznej, która mówiła, że mamy do czynienia z terenem zalewowym. Należało szukać kolejnej lokalizacji – mówił.

W swoim wystąpieniu Kołaciński krytykował też politykę zatrudnienia w mieście. Wspomniał o rozdzieleniu funkcji sekretarza i powołaniu naczelnika wydziału organizacyjnego, zatrudnieniu do sekcji komunikacji społecznej jednego z prominentnych działaczy Platformy Obywatelskiej „bez konkursu” i zlecaniu firmie, której członkiem zarządu jest inny działacz PO, usługi wykonywania filmów na miejski You Tube i Instagram za 52 tys. zł rocznie.

Nie zabrakło też odniesień do krytykowanych przez Oleśnicę Razem działań związanych z tzw. „betonozą”. Tutaj Kołaciński odniósł się do planu powstania miejskiej przychodni zdrowia przy ul. Spacerowej, czy wyrażeniu zgody na budowę apartamentowca za amfiteatrem nad stawami. – Owszem, mieszkania są potrzebne, ale trzeba myśleć, gdzie się je buduje – mówił.

Odniósł się też do planu budowy przychodni zdrowia. – Najpierw na nasz pomysł zareagowano, że przychodnia nie jest potrzebna. Potem koalicja rządząca stwierdziła „dobrze, wybudujemy wam ją”, ale na terenie zielonym przy ul. Spacerowej – mówił Kołaciński. – Mieszkańcy gremialnie się temu sprzeciwili to pojawił się pomysł przychodni na dworcu autobusowym. Przystanek Zdrowie trwał tydzień. Pomysł został wyśmiany, więc wrócono na Spacerową.

Adamowi Horbaczowi, który jest kandydatem na burmistrza Oleśnickiego Ruchu Samorządowego, Kołaciński zarzucał „kserowanie pomysłów” Oleśnicy Razem, podając m.in. przykład powstania kręgielni czy budowy nowej szkoły na Ratajach. – Kilka tygodni temu przedstawiłem tę propozycję, a teraz czytam, że to także propozycja kandydata ORS – mówił. – Poszerzenie terenów zielonych proponowała Polska 2050. Zaraz po złożonej w tej sprawie petycji okazuje się, że ten sam pomysł ma ORS.

„Niezależni inaczej”

– Rozwiewam wątpliwości, bo wiele osób mówi mi: pan jest z PiS-u – kontynuował. – Ja swoja przygodę z partią skończyłem cztery lata temu. W momencie, kiedy pan Bronś z panem Horbaczem zawierali koalicję z Prawem i Sprawiedliwością, mocno przeciwko tej koalicji protestowałem, za co zostałem usunięty z partii i poczułem się lżejszy. A Oleśnicki Ruch Samorządowy, ledwie wystygły fotele po posłankach PiS, już usadza na nich posłów Platformy Obywatelskiej. Partią każdego samorządowca powinna być Oleśnica, a nie Prawo i Sprawiedliwość czy Koalicja Obywatelska.

Plan dla Oleśnicy

Podczas dzisiejszej konwencji Michał Kołaciński przedstawił też plan dla Oleśnicy. Mówił o potrzebie budowy mieszkań pod tani najem na tzw. oleśnickich kwadratach, realizacji przedsięwzięć związanych z ekologią, przebudowie dróg i budowie ścieżek oraz parkingów (m.in. na ul. Podchorążych), budowie nowej szkoły podstawowej i miejskiej przychodni zdrowia. Mówił o powrocie o lubianych imprez kulturalnych, w tym festiwalu rockowym, organizacji biegu na wzór Pogromu Wichra, powiększeniu siłowni, utworzeniu parku japońskiego oraz przejęciu zamku przez samorząd. – Usłyszymy zaraz, że Oleśnicy na to nie stać – powiedział, odnosząc się do kwestii zamku. – Remonty można rozłożyć na kilkanaście lat. Można starać się o pieniądze unijne na ten cel, co samorządy mogą czynić, a Skarb Państwa, który jest obecnym zarządcą zabytku już nie. Lepszego magnesu i lepszego sposobu na ożywienie oleśnickiego rynku nie ma. Należy do tego dążyć. Tak samo jak do udzielaniu wsparcia firmom, które chcą uruchamiać lokalne gastronomiczne w rynku. Pierwszy rok ze zwolnieniem z czynszu na wynajem i drugi z połową stawki za czynsz, pomogą w ustabilizowaniu firmy na lokalnym rynku.

Pojawił się też pomysł uruchomienia Karty Oleśniczanina, rozwinięciu działań pod hasłem Cyfrowej Szkoły, otwartych spotkań z mieszkańcami poszczególnych okręgów raz na kwartał.

W drugiej części spotkania zaprezentowano kandydatów na radnych w czterech okręgach wyborczych. W nagraniach wideo każdy z nich w kilku słowach uzasadnił swoją decyzję o starcie.

A już po części oficjalnej wszystkich uczestników konwencji zaproszono na tort.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA