Manifestacja w obronie personelu szpitala i legalnej aborcji [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dzisiaj przed budynkiem szpitala odbyła się manifestacja, której uczestnicy sprzeciwiali się akcjom proliferów.
Oleśnicki Strajk Kobiet i Strajk Kobiet z Wrocławia byli organizatorami dzisiejszego protestu w Oleśnicy. Jego pierwsza część odbyła się przed budynkiem szpitala. Wzięli w niej udział także szef powiatowej Lewicy Michał Karaś, posłowie Małgorzata Tracz i Krzysztof Śmiszek. Oboje podkreślali stanowczo, że stoją po stronie kobiet, ale także empatycznego zespołu oleśnickiej ginekologii, który jako jeden z nielicznych w kraju wykonuje legalne aborcje.
– W sposób spokojny, wyważony, ale i stanowczy mówimy „Nie” działaniom tych fundamentalnych organizacji – podkreślał Krzysztof Śmiszek. – Jesteśmy tu po to, by wesprzeć personel medyczny i pacjentki, ale też wszystkie polskie kobiety. Chcemy Polski, która będzie przyjazna każdej kobiecie.
– Gdybyśmy mieli więcej takich szpitali, jak ten w Oleśnicy wiele takich kobieta, jak pani Izabela z Pszczyny, żyłyby – podkreślała Małgorzata Tracz.
Treść petycji, która ma być przekazana władzom Oleśnicy, odczytała Rienka Kasperowicz. Petycja dotyczy podjęcia kroków prawnych mających ukrócić dalsze manifestacje fundacji Pro Prawo do Życia, które od wielu miesięcy odbywają się w Oleśnicy.
– Oleśniczanie i oleśniczanki mają dość demonstracji, podczas których dochodzi do zniesławiania lekarzy oraz do narażania pacjentek na przemoc – mówiła przedstawicielka Oleśnickiego Strajku Kobiet. – Apelujemy o użycie wszelkich środków prawnych, by powstrzymać ten proceder. Wierzymy, że panu jako burmistrzowie leży na sercu dobro mieszkańców.
Radny Wrocławia Dominik Kłosowski, który w minionym tygodniu spotkał się z burmistrzem Oleśnicy, wierzy, że władze Oleśnicy wykorzystają prawne narzędzia, z których – w przypadku podobnych manifestacji proliferów – korzysta Wrocław.




































