Koronawirus. Oleśnicki sztab kryzysowy zbiera się dwa razy dziennie
Rano i na koniec dnia zbierają się członkowie miejskiego sztabu kryzysowego, który działa w oleśnickim ratuszu. Kto bierze udział w spotkaniach i co jest na nich ustalane?
– Pracujemy nad rozwiązywaniem bieżących problemów i realizujemy zalecenia, które codziennie otrzymujemy od wojewody – mówi wiceburmistrz Edyta Małys-Niczypor, która na dzisiejsze poranne spotkanie zaprosiła – oprócz członków sztabu – przedstawicieli Miejskiej Gospodarki Komunalnej, ośrodka pomocy społecznej, oświaty, a nawet przedstawicieli fundacji Oleśnickie Bidy, z którymi rozmawiano o sytuacji właścicieli zwierząt w razie kwarantanny.
Jakie ustalenia poczyniono? – Zdecydowaliśmy między innymi o skróceniu czasu pracy przychodni przy ul. Ludwikowskiej – mówi wiceburmistrz. – Dyskusja toczyła się także wokół współpracy pracowników ośrodka pomocy społecznej i policji przy wyjazdach do osób objętych kwarantanną.
Obecnie w samej Oleśnicy są nią objęte dwie osoby. – Po otrzymaniu danych i adresu takich osób kontaktujemy się z nimi, by sprawdzić, czy rodzina jest w stanie dostarczyć im żywność, czy ma to leżeć po naszej stronie – mówi Janusz Marszałek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Oleśnicy.
Wiceburmistrz Edyta Małys-Niczypor dodaje, że przedstawiciele sztabu (w tym ona) całodobowo są informowani przez oleśnicki sanepid o sytuacji związanej z koronawirusem na terenie miasta.