REKLAMA

Kiedyś piliśmy Konradka, dzisiaj możemy sięgnąć po wodę z nowej oleśnickiej rozlewni

KK | KK
Kiedyś piliśmy Konradka, dzisiaj możemy sięgnąć po wodę z nowej oleśnickiej rozlewni
REKLAMA

Woda, która później trafia do butelek, pochodzi z ujęcia przy ul. Brzozowej w Oleśnicy.

Każda firma ma swą historię – historia firmy Wodnik zaczęła się od 2000 r i trwa do dziś. Od ponad 20 lat działają w branży dostaw wody butelkowanej na terenie Dolnego Śląska, a na początku ubiegłego roku otworzyli własną rozlewnię wód pod nazwą Wodniczanka. – Dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić naszym klientom smaczną wodę i szybkie dostawy – mówią Anna i Dariusz Mackiewiczowie, właściciele firmy Wodnik Oleśnica i marki Wodniczanka.

Pasja rodzi jakość

– Do uruchomienia rozlewni przygotowywaliśmy się ponad rok – mówią Mackiewiczowie. – Mamy wszystkie odbiory i atesty, które są wymagane. Bez tego nie bylibyśmy w stanie ruszyć. Ważne jest wszystko, od tego, co znajduje się na etykiecie butelki po jej kształt. No i woda. Ona jest najważniejsza. Od początku wychodziliśmy z założenia, że dobry produkt się obroni i tak właśnie jest.

Decydując się na uruchomienie rozlewni przedsiębiorcy mieli do wyboru dwie lokalizacje: w Trzebnicy lub Oleśnicy. Postawili na Oleśnicę ze względu na jakość wody. – Wodę pobieramy z ujęcia znajdującego się przy ul. Brzozowej – opowiada pan Dariusz. – Po rozmowach z Miejską Gospodarką Komunalną postawiliśmy właśnie na to miejsce, bo tamtejsza woda odpowiada nam najbardziej pod względem mineralizacji. Naszym celem było zaproponowanie klientowi wody o bardzo dobrych parametrach mineralnych i smakowych, i z udziałem oleśnickiej wody. To nam się udało.

Ekologia przede wszystkim Dużą wagę Wodnik Oleśnica przywiązuje do ekologii. -Wszystkie opakowania podlegają zwrotowi i są wielokrotnego napełnienia. Przed kolejnym użyciem butelki poddawane są procesowi mycia i dezynfekcji- mówią. Przy założeniu, że średnie zapotrzebowanie człowieka na wodę wynosi co najmniej 2 litry dziennie, jedna osoba w ciągu dnia może zużyć nawet cztery 0,5-litrowe butelki. Przejście na korzystanie z butelki wielorazowego użytku pomaga więc zredukować odpady o niemal 1,5 tysiąca plastikowych butelek rocznie.

Ekologia przede wszystkim

– Coraz więcej klientów zwraca uwagę na to, by nie kupować plastików – mówi Dariusz Mackiewicz. – Zresztą już niebawem w życie wejdą przepisy, które dla wielu osób staną się kłopotliwe. Kiedy zacznie obowiązywać system kaucyjny nie wykluczone, że do każdej zakupionej butelki wody klienci będą musieli dopłacić butelkę kaucji. Oczywiście, pieniądze będzie można odzyskać, ale stanie się to już w pewnym sensie kłopotliwe.
Obecnie firma oferuje butle z wodą niegazowaną o pojemności 18.9 l oraz butelki 1,5 litrowe z wodą gazowaną. Działają na rzecz klientów indywidualnych i przedsiębiorców.

Wodniczanka w syfonie jest nasycona dwutlenkiem węgla. Przechodzi proces filtracji węglowej, odżelaziania i odmanganiania, zachowując jednocześnie minerały pochodzenia naturalnego występujące w wodzie. Opakowanie 1,5 l z syfonem posiada wyjątkową cechę, która odróżnia oleśnicki produkt od tradycyjnych butelek typu PET z zakrętką. – Naszej butelki, dzięki syfonowi, nie musimy odkręcać podczas picia – mówią Mackiewiczowie. – Sprawia to, że gaz nie wydostaje się z butelki, a woda zachowuje smak do ostatniej kropli. – Warto podkreślić też, że posiadamy jedną z najnowocześniejszych linii do produkcji wody w syfonach w Polsce – podkreśla pani Anna, dodając, że dwa razy w roku Wodniczanka jest badana przez profesjonalne laboratorium.

– Wyniki, na bieżąco, publikujemy na naszej stronie, by klienci mieli stały dostęp do nich – mówi. W ubiegłym roku wózek z wodą typu saturator można było spotkać na wielu miejskich wydarzeniach. – Zostaliśmy ciepło przyjęci przez mieszkańców – mówią nasi rozmówcy. – Zwłaszcza ci starsi pamiętali, że kiedyś w naszym mieście działała Rozlewnia wody mineralnej Konrad na ul. Energetycznej oraz rozlewnia piwa i napoi GS Oleśnica. Tylko podczas Oleśnickiego Festiwalu Cyrkowo-Artystycznego rozdaliśmy 10 tys. porcji naszej wody. Wielu nie dowierzało, że to woda z Oleśnicy.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA