Już jutro szkoły przechodzą na tryb edukacji online. Jak radzą sobie z przygotowaniami?
W piątek rząd podjął decyzję o przedłużeniu okresu zamknięcia szkół do Wielkanocy. Od jutra, 25 marca uczniowie i nauczyciele mają przejść w tryb nauczania online.
Organizacja roku szkolnego pozostaje bez zmian. Zmienić ma się natomiast sposób edukacji. Szkoły zostały zobowiązane, by od 25 marca realizować obowiązkowe podstawy programowe drogą elektroniczną. Jak radzą sobie placówki na naszym terenie?
Wioletta Bilińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Oleśnicy, jest dobrej myśli, choć przyznaje, że edukacja online to ogromne wyzwanie. – Kwestie, które są zależne od nas mamy już niemal dopięte na ostatni guzik – mówi. – Jesteśmy w tej bardzo dobrej sytuacji, że w miejskich szkołach funkcjonuje e-dziennik, że mamy sprzęt w szkołach, który mogliśmy wypożyczyć nauczycielom i uczniom. Do dyspozycji miałam ponad 100 laptopów. Komputery mogę uczniom przekazać, ale internetu – mówiąc kolokwialnie – na szpulkę nie nawinę. I z tym bywa różnie. I uczniowie, i nauczyciele mają różne łącza, o różnych porach dniach internet różnie działa. Są też kłopoty z serwerami, bo mogą one nie wytrzymać obciążenia. Nad tym wszystkim pracujemy.
Bardzo pozytywnie dyrektorka oleśnickiej trójki ocenia współpracę z rodzicami i nauczycielami.
Wykonujemy wspólnie ogromną pracę- mówi. – Wiem, że nie wszystko od początku będzie działało tak, jak byśmy sobie tego życzyli, ale musimy od czegoś zacząć. To wyzwanie dla nas wszystkich.
Podkreśla, że wspólnie z zespołem chce mu sprostać. – Uczniowie będą sukcesywnie otrzymywać materiały, a rodzice informacje – mówi. – Będziemy realizować program, ale chcemy, by uczniowie spędzali przed komputerami określoną ilość godzin, a nie cały dzień. Jeśli nawet nauczyciel prześle materiał po południu, bo np. wtedy ma lepszy dostęp do internetu, nie znaczy że trzeba od razu do nich usiąść. Zróbmy to tak, jak zostało zaplanowane, a więc na przykład o godzinie 9 dnia kolejnego.
Wioletta Bilińska zapewnia też, że szkoła stara się wspierać uczniów i ich rodziców także w związku psychologicznym podejściem do sytuacji. – Dzieci zaczynają odczuwać brak bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami, spędzanie całych dni w domu dla nikogo nie jest komfortowe. Dla dzieci także – mówi. – Stąd nasze dodatkowe działania, a więc przesyłanie dostępów do filmików i bajek terapeutycznych czy też dyżur telefoniczny pedagoga.
Różne problemy w samorządach
To, że one się pojawiły w związku z obecną sytuacją nie ukrywa tego Iwona Wiśniewska-Kocjan, dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Bierutowie. – W trudnej sytuacji są małe wiejskie szkoły, zwłaszcza tam, gdzie nie funkcjonuje e-dziennik – mówi. – Drugą kwestią jest dostęp do internetu. Na wsiach, nie w każdym domu, jest to norma. Organizujemy się, walczymy. Mam nadzieję, że dzisiaj po południu będę mogła przedstawić pozytywne informacje starań naszych i dyrektorów naszych szkół.
Małgorzata Iwańska, naczelnik wydziału oświaty, kultury i sportu w Starostwie Powiatowym w Oleśnicy wyjaśnia, że ze względu na różną specyfikę powiatowych placówek, przygotowania na realizacji nauki online przebiega w nich bardzo różnie. – Inaczej w liceach, inaczej w szkołach zawodowych, jeszcze inaczej w specjalnych – mówi. – Mamy nadzieję, że – w miarę możliwości – nasi dyrektorzy dostosują edukację do trudnego czasu, w jakim się znaleźliśmy.
Zajęcia w ramach kształcenia zawodowego będą prowadzone przede wszystkim w zakresie teoretycznych przedmiotów zawodowych oraz w ograniczonym stopniu również w zakresie zajęć praktycznych wyłącznie wtedy, gdy z programu nauczania danego zawodu wynika taka możliwość.
Całość organizują dyrektorzy
Wytyczne ministra są jasne. To dyrektor szkoły ustala z nauczycielami tygodniowy zakres materiału dla poszczególnych klas, uwzględniając m.in.: równomierne obciążenie ucznia zajęciami w danym dniu, czy też różnorodność tych zajęć. Organizując uczniom kształcenie na odległość dyrektor musi pamiętać o uwzględnieniu zasady bezpiecznego korzystania przez uczniów ze sprzętu elektronicznego. Chodzi między innymi o ograniczenia czasowe w korzystaniu z komputera. Tutaj pod uwagę musi być wzięty wiek i etap rozwoju uczniów oraz jego sytuacja w rodzinie. Może się okazać bowiem, że z jednego komputera w domu korzysta troje dzieci lub też uczeń musi go dzielić z pracującym zdalnie rodzicem.
Jak Wy oceniacie sytuację w szkołach i ich przygotowania do edukacji online?