REKLAMA

Gorący dyskusja w sprawie budowy drogi pomiędzy istniejącymi blokami a nową inwestycją na Serbinowie

Red | Red
Gorący dyskusja w sprawie budowy drogi pomiędzy istniejącymi blokami a nową inwestycją na Serbinowie
REKLAMA

O planowanej przy ul. Kopernika inwestycji mówili przedstawiciel inwestora, radni i mieszkańcy. Spotkanie odbyło się w ramach komisji budżetu i infrastruktury.

-Nasza spółka nie opiniowała uchwalonego 10 lat temu planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu – mówił przedstawiciel inwestora Piotr Pamuła. – Opiniując dla Sekcji Dróg Miejskich zasugerowaliśmy wprowadzenie strefy zamieszkania, planujemy też części wspólne i zieleń, z której będą mogli korzystać wszyscy mieszkający w tej okolicy. Podkreślał on też, że zamierzeniem inwestora od początku było powstanie drogi jak najdalej oddalonych od budynków. Zapewniał też powstanie 200 miejsc parkingowych, z których część będzie parkingami publicznymi. Pozostałe zostaną zlokalizowane pod ziemią, by nie zabierać terenów zielonych wokół budynków. – Bardzo ważne jest dla nas zaufanie, bo naszym celem jest utworzenie miejsca akceptowanego przez otoczenie, potencjalnych mieszkańców, sąsiadów i władze miasta – mówił. – To nadal ma być ciche i bezpieczne miejsce.

Przewodniczący komisji budżetu Damian Siedlecki przypomniał, że największe zastrzeżenia mieszkańców dotyczą drogi, stąd zaproszenie do wystąpienia przedstawiciela SDM. -Wszystko to co działo się w tej sprawie to wstępne ustalenia – poinformował krótko Maciej Kasprzak z Sekcji Dróg Miejskich.

Po tym wystąpieniu uczestnicy spotkania zadawali pytania. Dociekali między innymi w kwestii przebiegu dróg. – Nie ma żadnych ostatecznych decyzji, inwestor o nie nie wystąpił, a my żadnych ostatecznych dokumentów nie wydawaliśmy – odpowiadała Irmina Grudzień z SDM.

Mieszkańcy pytali też o plan zagospodarowania przestrzennego. – W pierwotnym planie z 2004 roku na tym terenie była budowa mieszkaniowa, a zieleń znajdowała się między blokami i na kawałku drogi. Później plan zagospodarowania się zmienił. Uregulował on ten teren i na uwagi dotyczące drogi mieszkańcy mieli czas. Teraz inwestor realizuje przedsięwzięcie na swojej działce i ma do tego prawo – tłumaczyły urzędniczki z wydziału architektury. – Nasza rola skończyła się w 2010 roku podczas uchwalenia planu.

W imieniu wspólnoty ul. Kopernika 15-17 mówił Adam Kowalczyk. – Złożyliśmy stanowczy protest dotyczący tej budowy – podkreślał. – Droga, o którą my walczymy, jest własnością miasta, bo na działce inwestor może zrealizować to, na co pozwala mu prawo. My nie chcemy drogi i samochodów pod oknami. Nie zgodzimy się też na wjazd do parkingu podziemnego od ul. Podchorążych.

-Nasi mieszkańcy nie zostali uznani w tej sprawie przez starostwo, jako strona – mówił prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze Wojciech Świtoń. – Uważamy, że zaproponowany układ komunikacyjny jest nie do przyjęcia. Cieszy mnie stanowisko Sekcji Dróg Miejskich, że nic nie jest przesądzone i że teren pomiędzy ul. Kopernika a terenem inwestora będzie służył, jako ciąg pieszy, ewentualnie z nową ścieżką rowerowego. Nie chodzi przecież o to, by pogorszyć warunki życie ludziom którzy tu mieszkają i tym, którzy się do nowych bloków wprowadzą.

W sprawie inwestycji planowanej przy Kopernika powstała specjalna petycja. Podpisało się pod nią ponad 300 osób. Liczą oni m.in. na miejskich radnych i Sekcję Dróg Miejskich, która nie wydała jeszcze decyzji w sprawie przebiegu drogi planowanych bloków. Na wiele pytań, które padły na czwartkowym spotkaniu nie uzyskano odpowiedzi, bo nie pojawili się na nim przedstawiciele starostwa.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA