Fundacja Oleśnickie Bidy chce być oskarżycielem posiłkowym w sprawie Rafała B.
Fundacja Oleśnickie Bidy złożyła wczoraj zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz wniosek o pełnienie roli oskarżyciela posiłkowego. Mamy na koncie kilkanaście takich spraw- do tej pory każda zakończyła się ukaraniem sprawcy.
– Współpracuje z nami pani mecenas, której wiedzy i umiejętnościom ufamy. Ufamy również organom ścigania w Oleśnicy, ponieważ nigdy dotąd nas nie zawiedli- prokuratura dotąd nie umorzyła żadnego postępowania w sprawie znęcania się nad zwierzętami, a sąd wydaje wyroki adekwatne do wagi czynów – informuje oleśnicka fundacja.
Oleśnickie Bidy podkreślają też, że wszystkie czynności związane z walką o ukaranie sprawców znęcania się nad zwierzętami są wolne od kosztów- przestępstwo jest ścigane z urzędu. – Nasza mecenas pracuje pro bono (zupełnie za darmo- nawet nie chce reklamy swojej kancelarii!), za sekcję zwłok psa zapłaci państwo. Nie ma zatem z naszej strony potrzeby tworzenia żadnych zbiórek pieniędzy w związku z tą sprawą – informuje fundacja.
-Fundacja Oleśnickie Bidy będzie w sprawie pełnić rolę oskarżyciela posiłkowego i możecie być pewni, że nie odpuścimy. Postępowanie procesowe jest jednak długie i wymaga cierpliwości.
Dziękujemy za słowa wsparcia, prosimy o tonowanie emocji i zaprzestanie agresji w komentarzach – czytamy w stanowisku fundacji. – Wczorajszy dzień był bardzo trudny dla nas, jednak tak wygląda codzienność w fundacji. Każdego dnia mamy do czynienia z krzywdą zwierząt wyrządzoną przez człowieka. Dziś również, poza czynnościami prawnymi, musimy wyprowadzić nasze psy z kojców, nakarmić je, zabrać do weterynarza koty. Jeśli chcecie nam pomóc, zapraszamy. Bo czynienie dobra dla zwierząt to codzienna, regularna praca!