REKLAMA

Dramatyczny apel oleśniczanki! Utknęliśmy za granicą. Nie mamy, jak wrócić do Polski

KK | KK
Dramatyczny apel oleśniczanki! Utknęliśmy za granicą. Nie mamy, jak wrócić do Polski
REKLAMA

Dotarliśmy do mieszkanki Oleśnicy, która przebywa w Wietnamie. Kobieta wyjechała tam na urlop razem z biurem podróży. Wczoraj miała wracać do Polski. – Zabrakło mi doby, by wrócić do kraju – mówi załamana.

Oleśniczanka przyznaje, że sytuacja Polaków przebywających w Wietnamie jest bardzo trudna. – Nasza, 80-osobowa grupa Polaków jest w dobrej sytuacji, bo nadal przebywamy w hotelu, biuro zapewnia nam wyżywienie. Mamy wszystko, co nam potrzeba. Oczywiście poza spokojem, bo wszyscy jesteśmy bardzo podłamani tym, co się dzieje – relacjonuje OlesnicaInfo.pl kobieta. – Wielu Polaków jest w naprawdę złej sytuacji. Ludzie zostali usunięci z hoteli, snują się po ulicach Hanoi, nie wiedząc, co dalej robić. To jakiś horror!

Nasza rozmówczyni denerwuje się brakiem jakichkolwiek informacji. – Tutaj, od dziś, wprowadzono stan wyjątkowy – mówi. – Tymczasem polska ambasada milczy. Nie mamy żadnego odzewu, żadnych informacji, co dalej. Nasz organizator walczy, ale czy uda mu się doprowadzić do spotkania w ambasadzie i pomocy nam, tego nie wiem. Na razie wiadomo tyle, że nie mamy żadnej możliwości, by przebukować bilety. Prosimy o pomoc! Chcemy wrócić do kraju, do rodzin.

Granicę przekraczały na piechotę

Więcej szczęścia miała pani Joanna, która spędzała urlop na Karaibach. – Lot z Gwadelupy do Paryża odbył się normalnie, ale potem to już była jazda bez trzymanki. Jest weekend (oleśniczanka opowiadała nam o tym wczoraj, red.), więc nie miałyśmy żadnej pomocy ze strony instytucji państwowych – mówi. – Lot z Paryża do Wrocławia został anulowany, bo rząd zamknął lotniska. Udało nam się przekonać polską firmę w Paryżu, żeby nas zawiozła busem do Polski. Ale na granicy było 7 godzin czekania, więc przekroczyłyśmy ją na piechotę, bo wtedy robi się to bez kolejki. Po drugiej stronie mężowie czekali, żeby nas odebrać. Teraz jesteśmy objęci kwarantanną.

Jeśli znacie oleśniczan, którzy wracają lub wrócili w ostatni weekend do kraju, piszcie: redakcja@olesnicainfo.pl

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA