– Codziennie widzimy ogłoszenia „oddam w dobre ręce”. Pytamy: czy ktoś naprawdę zastanawia się, jak kończą te szczeniaki? – mówi fundacja.
Od pięciu lat z rzędu organizacja realizuje projekt obywatelski na bezpłatną sterylizację i kastrację zwierząt właścicielskich, dostępny dla każdego mieszkańca Oleśnicy. Nie jest wymagane posiadanie lokalnego podatku – wystarczy wypełnić wniosek.
Fundacja podkreśla, że zwierzęta wychodzące z jej placówek są zawsze zaszczepione, odrobaczone i wysterylizowane, co zapewnia, że nie przyczynią się do powstawania kolejnych niechcianych miotów. Tymczasem psy oddawane w ogłoszeniach rzadko trafiają pod kontrolę osoby odpowiedzialnej, a ich dalszy los pozostaje niepewny. – To błędne koło, które musimy przerwać. Możemy działać do końca życia, ale bez wsparcia społeczności to i tak nie wystarczy – dodają przedstawiciele organizacji.
Statystyki pokazują skalę problemu
Według danych Głównego Lekarza Weterynarii w 2022 roku w polskich schroniskach przebywało 84 008 psów i 34 050 kotów, a adoptowano jedynie 63,69% psów i 59,75% kotów. Szacuje się, że w Polsce blisko 950 tys. zwierząt domowych pozostaje bezdomnych, z czego większość nie trafia do schronisk.
Każdy niepotrzebny miot to potencjalne nowe zwierzę w schronisku, które musi rywalizować o opiekę z innymi porzuconymi zwierzętami.
Jak możesz pomóc?
Fundacja zachęca mieszkańców do odpowiedzialności i działań profilaktycznych:
- Uświadamiaj sąsiadów – mów o problemie i możliwościach bezpłatnej sterylizacji w Oleśnicy.
- Reaguj na krzywdę zwierząt – nie odwracaj wzroku od niekontrolowanego rozrodu.
- Kieruj na kastrację/sterylizację – informuj o projekcie obywatelskim.
Organizacja zapewnia wsparcie osobom, które mają trudną sytuację finansową – nie odmawia pomocy przy zabiegach sterylizacji czy kastracji. – Nie pozwólmy, by bezdomność zaczynała się w naszych domach i na naszych podwórkach. Odpowiedzialność za czworonogi to nie tylko jednorazowe wydanie szczeniaka „w dobre ręce”, ale zapobieganie jego narodzinom – apelują Oleśnickie Bidy.
Wszystkich chętnych do wsparcia leczenia zwierząt, które kiedyś były w „dobrych rękach”, fundacja zachęca do odwiedzenia strony:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kocieoddechy