Czy Ruch Samorządowy i Platforma Obywatelska zawiążą nową koalicję w powiecie?

O tym przedstawiciele obu ugrupowań mają rozmawiać podczas zaplanowanego na dziś spotkania. Okazuje się jednak, że nie wszyscy radni Platformy Obywatelskiej na te rozmowy się wybierają.

– To nie jest kwestia tego, że my nie chcemy rozmawiać – podkreśla Jarosław Polański. – Ale zaproszenie do rozmów nie zostało do nas skierowane od liderów Ruchu Samorządowego. Ani od szefowej klubu, ani od faktycznego lidera tego ugrupowania, czyli Jana Bronsia. O tym, że mamy się spotkać poinformowała wczoraj nasza radna Wioletta Efinowicz. Nie wiem, w czyim imieniu występowała. Chyba Ruchu Samorządowego, choć sama jest radną Platformy Obywatelskiej. Czy to jest metoda prowadzenia rozmów koalicyjnych? Nie wydaje mi się.

Polański jest też oburzony argumentacją swojej partyjnej koleżanki. – Usłyszeliśmy, że mamy przyjść i podpisać umowę koalicyjną, bo w przeciwnym razie Ruch Samorządowy jest już dogadamy z Prawem i Sprawiedliwością i to z nim może przejąć władzę w powiecie – mówi radny, który stoi na stanowisku, że zarówno w powiecie, jak i w mieście to ugrupowanie burmistrza wypowiedziało umowy koalicyjne.

Sam Jarosław Polański na spotkanie z Ruchem się więc nie wybiera. – Ale wiem, że niektórzy koledzy idą, by posłuchać – mówi.

Jak reakcję kolegi komentuje Wioletta Efinowicz? -Zaproszenie na spotkanie było przygotowane przeze mnie i Adama Horbacza z Ruchu Samorządowego – odpowiada stanowczo radna. – Przekazałam je swoim kolegom z Platformy, a przecież już wcześniej było wiadomo, że mamy rozmawiać. Ruch Samorządowy to nasz naturalny koalicjant. Jeśli nawet ostatnio stosunki są nieco chłodniejsze nie znaczy to wcale, że nie możemy dojść do porozumienia. I ja, i Marcin Gręda daliśmy sygnał w głosowaniu o wotum zaufania, że nie podoba nam się sposób kierowania zarządem przez Jana Dżugaja. Tutaj powinniśmy dokonać nowego rozdania.

Czy boję się o swoją przyszłość w Platformie? – odpowiada retorycznie na nasze pytanie Efinowicz. – Absolutnie nie. Myślę, że obawiać mogą się natomiast moi koledzy.

Już wczoraj pisaliśmy, że Adam Horbacz z Ruchu jest przekonany, iż koalicję uda się zachować. – Sytuacja, która miała miejsce na ostatniej sesji nie przekreśla ostatecznie możliwości dalszej współpracy w ramach koalicji RS i KO – podkreślał w wypowiedzi dla OleśnicaInfo.pl – Mamy do czynienia z przesileniem w naszych relacjach, wszystko to daje jasny sygnał, że zmiany są niezbędne. Nic nie jest przesądzone.

Dziś już wiemy, że sesja w trakcie której odbędzie się głosowanie nad odwołaniem zarządu odbędzie się 4 lub 6 lipca. Na tych samych obradach zostanie powołany nowy zarząd.