Czy Oleśnica zyska nowy park? Petycja o uratowanie 2,5 hektara zieleni
Opisywany obszar to działki o łącznej powierzchni ok. 2,5 ha. Rosną tam olchy, lipy i kilka dębów, a przez teren przepływają dwie otwarte kanalizacje burzowe, które w przeszłości tworzyły naturalne cieki wodne. Położenie w pobliżu rzeki Oleśnicy i rewitalizowanego stawu przy ul. Kruczej dodatkowo podkreśla jego parkowy charakter. – Trudno uwierzyć, że tak piękne miejsce nie jest wykorzystywane dla potrzeb mieszkańców. Nie wyobrażam sobie, by miało zostać przeznaczone pod zabudowę – mówi autor petycji.
Obecnie w miejskich planach przewidywany jest jedynie dojazd do kilku działek od strony ulicy Wrocławskiej. Jednak, zdaniem Mazurkiewicza, potencjał tego obszaru jest zbyt duży, by ograniczać go do funkcji drogowej.

Argumentów za parkiem nie brakuje
W petycji podkreślono, że Oleśnica w ostatnich latach intensywnie się rozbudowuje. Nowe osiedla, jak Rataje czy dawny teren „Kwadratów”, powstają niemal bez zielonych przestrzeni — bez parków, skwerów czy nawet pasów drzew przy ulicach. Modernizacje infrastruktury, budowa parkingów i ścieżek rowerowych często oznaczają kolejne straty terenów biologicznie czynnych. – Wciąż mamy w mieście zielone miejsca zaniedbane, nieuporządkowane i niedostępne. Nie stać nas na marnowanie takich terenów – argumentuje autor petycji.
– Radni mają również własne pomysły związane z tym miejscem. To daje nadzieję, że sprawa zyska potrzebne wsparcie — podkreśla Mazurkiewicz.

Postulaty zawarte w dokumencie obejmują:
- wytyczenie jak największego obszaru pod nowe założenie parkowe lub powiększenie Parku Książąt Oleśnickich,
- opracowanie projektu rewitalizacji terenu, obejmującego aleję łączącą ul. Wrocławską z ul. Wałową,
- oczyszczenie strumieni i poprawę odwodnienia,
- usunięcie martwej roślinności i wykonanie nowych nasadzeń,
- nadanie nazwy nowemu parkowi — jeśli taki powstanie.
Głos mieszkańców może zdecydować o przyszłości miejsca
– Zależy mi, by teren był zadbany, dostępny dla wszystkich, pełen zieleni i funkcjonalny. Każdy głos poparcia jest ważny i może przesądzić o dalszych losach tego miejsca — podsumowuje Mazurkiewicz.
