REKLAMA

Ciepłolubne bataty obrodziły w ogrodzie pana Jacka z Poniatowic

KK | KK
Ciepłolubne bataty obrodziły  w ogrodzie pana Jacka z Poniatowic
REKLAMA

To miał być ogrodniczy eksperyment, ale okazało się, że z kilku bulw można wyhodować kilkadziesiąt kilogramów batatów.

Jacek Kawecki to rolnik z wieloletnim doświadczeniem. Dzisiaj pracę na roli zastąpił pracą w swoim ogrodzie. Co uprawia? – Ostatnio bataty – śmieje się mieszkaniec Poniatowic, który pochwalił nam się swoimi plonami.

Zaczęło się wiosną

Bataty, a właściwie wilec ziemniaczany to słodkie ziemniaki sprowadzone z Ameryki Środkowej i Południowej. Jest to bylina o ozdobnych kwiatach, natomiast słodkie bulwy batatów są jadalne. Mają charakterystyczny pomarańczowy odcień, lecz pod względem wyglądu są podobne do rodzimych ziemniaków. Co zaskakujące nie są jednak spokrewnione z ziemniakami czy z topinamburem. Z uwagi na to, że bataty maja 4-miesięczny okres wegetacyjny, mogą być sadzone końcem maja, a zbierane już jesienią.

Przed laty pan Jacek dał się poznać jako ten, który specjalizuje się w uprawie dyni. – Mam w ogrodzie oczywiście także wszystkie inne warzywa i to w niemałych ilościach, bo lubię obdarowywać nimi rodzinę i znajomych – opowiada. – Od lat uprawiam ziemniaki, buraki, marchew, pomidory i właśnie dynie, które co roku zdobią mój ogród. Tym razem poszedłem o krok dalej i podjąłem udaną próbę posadzenia batatów. – Wiosną siostra kupił mi kilka sztuk sadzonek batatów – opowiada pan Jacek. – Wszystkie trafiły do donicy i tam kiełkowały. Bardzo ważne było codziennie ich nawilżanie, o co dbała moja mama. To ważny okres przeznaczony na ukorzenianie sadzonek i wypuszczenie pędów. Po dwóch – trzech tygodniach zaczynają z nich wyrastać pierwsze pędy.

Duże zbiory

Z jednej bulwy otrzymamy kilkanaście sadzonek. Kiedy pędy osiągną około 10 cm (zajmie to do sześciu tygodni) odrywamy je od bulwy i wstawiamy do słoika z wodą, aby sadzonki się ukorzeniły. Zwykle nie trwa to długo. Gdy zaczną wypuszczać korzenie, umieszczamy je w gruncie. – Z kilku sadzonek jesienią zebrałem kilkadziesiąt kilogramów batatów. Na próbę posadziłem je również w dużej donicy. Okazuje się, że urosło w niej kilkadziesiąt dorodnych sztuk – chwali się mieszkaniec Poniatowic, dodając że choć bataty to mało wymagające warzywa, trzeba mieć dużo miejsca w ogrodzie.
Bataty z ogrody pana Jacka trafią do jego rodziny i znajomych, których co roku obdarowuje plonami. – Sprawia mi to dużą przyjemność – mówi rolnik z Poniatowic i zachęca do ogrodniczych eksperymentów. – Przykład batatów, które tak wspaniale mi obrodziły, są najlepszym dowodem na to, że warto – uśmiecha się.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA