REKLAMA

CBA zaleciło kontrolę szpitala. Co stwierdziła komisja rewizyjna? Znamy szczegóły z jej protokołu

Red | Red
CBA zaleciło kontrolę szpitala. Co stwierdziła komisja rewizyjna? Znamy szczegóły z jej protokołu
REKLAMA

Zakończyła się kontrola komisji rewizyjnej w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy. Jej przeprowadzenie zaleciło Centralne Biuro Korupcyjne, które otrzymało anonim o nieprawidłowościach związanych z polityką kadrową placówki oraz zakupami sprzętu.

Informacja o nieprawidłowościach w szpitalu pochodzi z maja 2019 r. Dyrektorem placówki był wówczas Krzysztof Wywrot. – Przedstawiona dokumentacja tj. kopie faktur, kilka ofert czy wniosków pracowników o zakup sprzętu wraz z akceptacją dyrektora szpitala, nie daje możliwości zbadania zasadności wydatkowania środków publicznych na zakup sprzętu medycznego oraz zastosowanych procedur udzielania zamówienia publicznego – stwierdzili radni z komisji w pokontrolnym protokole. – Materiał ten nie informuje w żaden sposób, czy zakupiony sprzęt był nowy czy używany.

Radni zwrócili uwagę na rozbieżności pomiędzy otrzymanym materiałem a dokumentacją źródłową o wartości 17.700 zł. W ogóle nie załączono faktury opiewającej na 14 tys. zł w zakresie zakupu stanowiska do resuscytacji, jak też wyłączono takie zakupy jak np. pompy infuzyjne. – Materiał źródłowy nie zawiera też dowodów przeprowadzania procedur wyłaniania dostawców.

Co jeszcze sprawdzała komisja?

Radni komisji rewizyjnej zajmowali się także stawkami lekarzy kontraktowych oraz ryczałtów lekarskich w pierwszym półroczu 2020 roku. Wyjaśnienia w tej sprawie złożył obecny dyrektor placówki.

Przemysław Magiera tłumaczył, że podwyższenie stawek było konieczne ze względu na odejścia lekarzy ze szpitala w Oleśnicy do innych placówek. – Przedłożony wykaz stawek lekarzy nie uwzględnia ewentualnych wzrostów w okresie od stycznia do czerwca 2020 – informuje komisja, podając wyjątek dwóch lekarzy z oddziału wewnętrznego, gdzie w styczniu i lutym za 16-godzinny dyżur szpital płacił im 1040 zł, a od marca 2080 zł.

Kontrola nie potwierdziła zarzutów postawionych w anonimowej informacji przesłanej do CBA o sposobie udzielania świadczeń na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym.

Kontrolujący uznali natomiast, że dyrektor nie był w stanie przedstawić dokumentów potwierdzających weryfikowanie i zatwierdzanie godzin pracy lekarzy. Ich zastrzeżenie budziła także forma zatrudnienia dyrektora ds. medycznych będącego jednocześnie zastępcą kierownika oddziału ginekologiczno-położniczego (zawarto zarówno umowę o pracę, jak i umowę cywilno-prawną, czyli kontrakt, red.) oraz jednoczesne sprawowanie przez tę osobę funkcji Koordynatora Bloku Porodowego.

Jaki wniosek postawili kontrolujący?

Komisja zaleciła zarządowi powiatu przeprowadzenie kontroli wewnętrznej w szpitalu.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA