REKLAMA

1000 km przez góry dla serca Mateusza z Oleśnicy. Start akcji już 30 maja

Red | Red
Tomasz Kowalski rozpoczyna piękną akcję, z której dochód zostanie przeznaczony dla Mateusza Frączyka z Oleśnicy.
REKLAMA

– Nazywam się Tomasz Kowalski i jestem ojcem dorosłego syna z HLHS. Od 24 lat zajmuję resocjalizacją nieletnich w Krakowie. Góry (oprócz biegania) są jedną z moich pasji oraz sposobem na odstresowanie – relacjonuje pan Tomasz. – W ostatnich latach doszło do tego pokonywanie szlaków długodystansowych. W ubiegłym roku narodził się pomysł, by swoje 50-te urodziny uczcić czymś niecodziennym (czytaj challengem).

Pan Tomasz postanowił przejść „na raz” dwa najdłuższe górskie szlaki w Polsce, tzn. Główny Szlak Beskidzki i Główny Szlak Sudecki od granicy z Ukrainą do granicy z Niemcami. Łącznie to ponad 1000 kilometrów i 36000 metrów podejść i podobnie zejść. – By tej drodze nadać dodatkowy sens (oprócz osobistego), postanowiłem wesprzeć potrzebujące, chore dziecko – wyjaśnia. – Tak jak nam ludzie wielkich serc kilkanaście lat temu pomogli w ratowaniu syna, tak teraz ja chciałbym tak jak potrafię pomóc. Jednym z Podopiecznych Fundacji Serce Dziecka jest Mateusz Frączyk, który oprócz złożonej wady serca cierpi na autyzm i wiele schorzeń genetycznych – i to właśnie jemu pragnę pomóc w trakcie tego marszu charytatywnego przez całą południową Polskę. Planuję go rozpocząć 30 maja startując z miejscowości Wołosate, a zakończyć ok 30 czerwca na trójstyku granic w Bogatyni.

Jak pomóc Mateuszowi? Kliknij

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA