Czy sport może skutecznie promować Oleśnicę?

Na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy spotkania zorganizowanego w ramach powstającej strategii promocji Oleśnicy.
Trwa cykl spotkań z mieszkańcami zainteresowanymi powstającą strategią promocji miasta. Wczoraj na zaproszenie Andrzeja Sowy odpowiedzieli przedstawiciele środowisk sportowych z Oleśnicy. – Trudno, by strategia promocji miasta powstała bez udziału środowiska sportowego – mówił inicjator spotkania, który pracuje nad stworzeniem dokumentu. – To właśnie dzięki wam i waszym podopiecznym Oleśnica jest znana w kraju.
Prezesi klubów i ich przedstawiciele długo rozmawiali o sytuacji w oleśnickim sporcie i o tym, w jaki sposób mogliby włączyć się jeszcze skuteczniej w promocję Oleśnicy. – Pytanie na co postawimy? Na promocję w regionie czy w kraju? – zastanawiał się Mariusz Kartocha z Akademii Piłkarskiej Oleśnica, który uważa, że jedną z form promocji Oleśnicy mógłby być duży turniej piłkarski dla drużyn dziecięcych i młodzieżowych. – Możemy w ten sposób funkcjonować na mapie Polski, jako duży ośrodek piłkarski, przy czym nie stanie się to oczywiście w rok czy dwa lata.
Kartocha wrócił też do koncepcji funkcjonowania klas sportowych w oleśnickich szkołach. – Wiem, że to trudny temat, ale może warto do niego powrócić – zastanawiał się. – Dzięki takim działaniom będziemy w stanie przyciągnąć do Oleśnicy uczniów spoza naszego miasta, z okolicznych miast – powiedział.
Andrzej Lewicki z klubu hokejowego Orzeł i z Oleśnickiej Rolki podkreślał konieczność doceniania osób, które już promują Oleśnicę na zewnątrz. – Mam na myśli Agatę i Wojtka Miszewskich – mówił. – Na inicjowane przez nich wydarzenia przyjeżdża coraz więcej osób z Polski i spoza niej. Lewicki zdradził też, że reprezentowana przez niego grupa ma w planach organizację maratonu rolkarskiego. – To też będzie dobra promocja miasta – stwierdził.
Łukasz Koper mówił o promowaniu Oleśnicy poprzez ściąganie jak najliczniejszego grona uczestników wydarzeń sportowych spoza miasta. Marek Czarnecki podkreślał znaczenie każdej aktywności i każdej dyscypliny, która rozwija się w mieście. – Powinniśmy raczej zadać sobie pytanie, jak wspieranie sportu wpłynie na promocję Oleśnicy – mówił.
W trakcie dyskusji pojawiły się też głosy konieczności powrotu do akcji Bądź Fit. Zgłaszali to m.in. nauczycielka wychowania fizycznego w SP 3 Katarzyna Bruzdewicz oraz radny Grzegorz Żyła. Łukasz Koper zwrócił też uwagę na finansowanie stowarzyszeń i klubów. – Należałoby wprowadzić ocenę ich działalności przy podziale środków – mówił.
Uczestnicy spotkania uznali, że wspólnie powinni się zastanowić nad jednym dużym wydarzeniem sportowym, które byłoby w stanie skutecznie promować Oleśnicę. Podkreślali konieczność ustalenia, w jaki sposób ich kluby są w stanie promować miasto podczas wyjazdów na zawody odbywające się w całym kraju oraz w jaki sposób miasto może wspierać uczestników ogólnopolskich wydarzeń.