Zwycięska ścieżka Zenitu Międzybórz. Pogoń Oleśnica i Wiwa Goszcz w kratkę. Trwa seria Dębu Dobroszyce

W minionym tygodniu nasi ligowcy rozgrywali aż dwie kolejki, ale nie wszyscy mogą się cieszyć jednakowo ze swoich rezultatów.

Na boiskach IV ligi, 3 maja w Oleśnicy, Pogoń podejmowała AKS Strzegom. Oleśniczanom bardzo poważnie zagląda w oczy widmo spadku, ale mecz z zespołem ze Strzegomia udało się wygrać 2:0 po golach Kacpra Korcika i Rafała Burzyńskiego. Wydawało się, że ta wygrana odblokuje MKS na kolejny mecz, lecz niestety tak się nie stało. 7 maja podopieczni trenera Jurasika grali w Oławie z Moto Jelczem i miejscowi nie dali zbyt wielkich szans Pogoniarzom wygrywając na własnym obiekcie 7:2. Bramki dla Pogoni strzelali Mateusz Jendryca i Rafał Burzyński. Pogoń po 26. kolejce sezonu zajmuje 14. miejsce i ma na swoim koncie 23 punkty. Do zakończenia sezonu zostały 4 mecze i walka o ligowy byt z całą pewnością będzie do samego końca. 14 maja o godzinie 16.00 oleśniczanie zagrają u siebie z MKP Wołów.

W rozgrywkach Saller ligi okręgowej to był udany tydzień dla Zenitu Międzybórz. Najpierw 3 maja Zenit ograł u siebie 2:0 Orła Prusice, a łupem strzeleckim podzielili się Piotr Kotwa i Jakub Budzowski, a następnie 7 maja w jeszcze bardziej okazałym stylu międzyborzanie odprawili Orła Pawłowice wygrywając 3:0. Tym razem do siatki gości trafiali Patryk Kluziak, Vadzim Mytnik i Szymon Rusiecki. Zenit, dzięki świetnej formie na wiosnę ma na swoim koncie 41 punktów i jest duża szansa, że zakończy ten sezon na podium, ponieważ do wicelidera ze Środy Śląskiej traci tylko 5 punktów. W następnej kolejce zespół z Międzyborza zagra w Żórawinie.

Dwóch zwycięstw z rzędu nie udało się za to odnieść Wiwie Goszcz. Najpierw we wtorek goszczanie wygrali 3:2 w Domaniowie z Rapidem, a na listę strzelców wpisali się Oskar Rek, Jakub Wojciechowski, a także Mateusz Seniów. Natomiast do niespodzianki doszło w sobotę, gdzie Wiwa przegrała u siebie 1:2 z Wratislavią. Gol Jakuba Wojciechowskiego to było za mało na chociażby jeden punkt w tym meczu. Wiwa zajmuje 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 35 punktów. 14 maja ich ekipa zmierzy się w Kuźniczysku z Błyskiem.

3 maja grały także nasze zespoły z „Serie A”. Dąb Dobroszyce odniósł bardzo ważne zwycięstwo w Pasikurowicach z Iskrą 2:0 po golach Damiana Matczaka i Wojciecha Zalewskiego, by w następnej kolejce rozbić aż 7:0 Borowiankę Borową. Dla Dębu po dwa gole zdobyli Matczak i Maliga, a po jednym golu dołożyli Holak, Mazur i Pydymowski. Dla ekipy z Dobroszyc był to 4 zwycięski mecz z rzędu i dzięki temu dobroszyczanie wskoczyli na 13. miejsce w tabeli. W niedzielę czeka ich wyjazd do Chrząstawy. Dwa okazałe zwycięstwa odniósł także Lotnik Twardogóra, który najpierw ograł Spartę Skarszyn 4:2, dzięki golom Fajkowskiego, Grzesiaka, Wlazły a jedno trafienie było samobójcze autorstwa rywali. Jeszcze mocniej rywali Lotnik potraktował w starciu w Zawonii, gdzie pokonał Victorię 6:0. Hat-trick ustrzelił Nowak, a na listę strzelców wpisali się także Grzesiak, Surma i Szyc. W sobotę o 16.00 Lotnik podejmie u siebie Zorzę Pęgów.
Zadyszka niestety złapała Pogoń Syców, która doznała 3 porażki w 3 ostatnich meczach. Tym razem sycowianie przegrali 0:2 przegrali z Widawą Kiełczów. Po tej porażce sycowska jedenastka spadła na 3. pozycję, ale traci do lidera tylko 1 punkt. W niedzielę o 11.00 Pogoń zagra u siebie z wiceliderem – KS-em Łozina. Dwoma zwycięstwami w ostatnich dwóch kolejkach może się także pochwalić Widawa Bierutów, która najpierw 2:1 ograła imienniczkę z Kiełczowa, a następnie wygrała aż 5-1 w Łozinie. Bierutowianie w najbliższą niedzielę u siebie zagrają z Piastem Nadolice o godzinie 13.00.