Pogoń triumfuje w Sułowie, Zenitowi i Kuświk nie pomógł, w Sycowie lider bez zmian
Sportowy weekend w naszym powiecie. Co wydarzyło się na piłkarskich boiskach?
Pogoń udała się w niedzielę do Sułowa, aby zmierzyć się z ekipą Baryczy. Przypominamy, że to właśnie z sułowianami oleśniczanie rywalizowali zażarcie w poprzednim sezonie o awans do IV ligi. W tym zespół gospodarzy spisywał się znakomicie i przed spotkaniem z MKS-em zajmował wysokie, 3. miejsce w tabeli.
Ale tego dnia to Pogoń okazała się być przeciwnikiem bardzo wyrafinowanym i konsekwentnym co przełożyło się na wyjazdowe zwycięstwo 2:0 nad rywalami. Katami w drużynie Pogoni okazali się Mateusz Jendryca i Fabian Markowski. Pogoń mogła ten mecz zakończyć wyższym wynikiem, bo w pierwszej połowie groźnie jeszcze uderzał z głowy Dominik Chmielewski, ale jego strzał wybronił golkiper miejscowych, a także swoją okazję zmarnował Burzyński, który otrzymując podanie od Uznańskiego, minimalnie przestrzelił. Oleśniczanie podbudowani tym zwycięstwem wskoczyli na 10. miejsce w tabeli.
Morale rośnie, a 10 października o 15 na stadionie im. Mirosława Mularczyka zmierzą się z liderem tabeli – Lechią Dzierżoniów.
Fatalne wyniki kontynuuje natomiast w lidze okręgowej Zenit Międzybórz i nie pomogła nawet informacja o wielkim transferze w trakcie tygodnia, Grzegorza Kuświka – zawodnika mającego na swoim koncie ekstraklasowe występy w takich zespołach jak GKS Bełchatów, Ruch Chorzów, Lechia Gdańsk, czy Wisła Płock, a w przeszłości w Gawinie Królewskiej Woli. Tym razem oprawcą Zenitu była Polonia Środa Śląska, która z Międzyborza wywiozła trzy punkty, wygrywając 3:1. Honorowe trafienie dla Zenitu zdobył Szymon Rusiecki.
Piąta wygrana Wiwy
Wiedzie się za to w Goszczu, a dokładnie w zespole „meblarzy”. Tym razem Wiwa Goszcz wygrała 2:1 w Lubiążu z Odrą. Bramki zdobywali Tomasz Sitek i Adrian Dąbrowski. Była to już piąta wygrana Wiwy w tym sezonie i z dorobkiem 15. punktów zajmuje 5. miejsce w tabeli. W najbliższy weekend do Goszcza przyjeżdża Rapid Domaniów, a Zenit jedzie do Prusic.
Na A-klasowych boiskach nie przestaje zadziwiać Pogoń Syców, która kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Teraz sycowianie „wzięli na warsztat” Widawę Kiełczów i po golach Radosława Gałki i Bartosza Jordana wygrali 2:1. Dla sycowskiej ekipy było to już szóste zwycięstwo w tym sezonie. Nadal pozostaje liderem i posiada najlepszą defensywę w lidze – tylko 10 straconych bramek.
Dobry początek, ale…
Dobrze w Borowej starcie z Borowianką rozpoczęli dobroszyczanie, którzy objęli prowadzenie 1:0 po bramce Kacpra Mazura, ale za 13. minut gospodarze wyrównali z rzutu karnego. Potem było już tylko gorzej, bo strzelali już miejscowi na dwa,trzy i cztery do 1. Rozmiary porażki na 2:4 zmniejszył Łukasz Raczkowski.
Niespodzianka padła w Twardogórze, gdzie Lotnik w okrojonym składzie przegrał u siebie 1:3 z Victorią Zawonia. Honorowe trafienie dla twardogórzan zaliczył Kamil Grabowski.
Na zakończenie tej kolejki niestety w kiepskich nastrojach rozpoczną nowy tydzień zawodnicy Widawy Bierutów, którzy przegrali u siebie z KS-em Łoziną, aż 1:5.
W najbliższy weekend Dąb gości Czarnych Chrząstawa, Pogoń Syców jedzie do Łoziny, Widawa do Nadolic, a Lotnik do Pęgowa.