Pogoń triumfuje nad Dębem w derbach A-klasy! Rachwał nie przestaje strzelać. Porażka Zenitu i trzecia wygrana Wiwy

Mecz Dębu Dobroszyce z Pogonią Oleśnica był zdecydowanie najciekawszym wydarzeniem w ten weekend, w naszym powiatowym futbolu.
Fani obu ekip ostrzyli sobie zęby na to starcie, bowiem do Dobroszyc przyjechał zespół, który stracił najmniej bramek, a gospodarze prowadzeni przez Grzegorza Maligę strzelili ich natomiast najwięcej. W meczu nie brakowało stykowych sytuacji, jednak więcej spokoju i chłodnych głów zachowali oleśniczanie, którzy na trudnym terenie potrafili wygrać 2:0. Wynik meczu otworzył w 36. minucie Warzecha i ten rezultat pozostał do przerwy.
Po zmianie stron w 75. minucie decydujący cios zadał Dębowi, 15-letni Maciej Gorczyca, który najpierw doszedł do świetnego podania, minął bramkarza, ale znalazł się z futbolówką na skraju pola karnego i zdecydował się na uderzenie swoją słabszą, lewą nogą lecz strzelił na tyle precyzyjnie, że piłka przeleciała nad obrońcą dobroszyczan, bramkarzem i zatrzepotała w siatce gospodarzy. – Ten mecz był nam niezwykle potrzebny. Chłopaki pokazali charakter. Teraz mentalnie będziemy mocniejsi – przyznał po meczu opiekun Pogoni, Grzegorz Graf. Pogoń po tym meczu ma 24 punkty i zajmuje 3. miejsce w tabeli A-klasy. Dąb na miejscu numer 4 i jesteśmy przekonani, że już w następnej kolejce Adrian Holak i spółka w starciu z Perłą Węgrów (14 października o 16.00) będą chcieli wrócić do wygrywania. Oleśnicki MKS także w sobotę, ale o godzinie 15.00 zagra z Lotnikiem Twardogóra.
Z Dobroszyc przenosimy się do Bierutowa, gdzie Widawa mierzyła się z Długołęką 2000. Goście sprawili podopiecznym trenera Piotra Przybyła sporo kłopotów, ale finalnie to jego zawodnicy cieszyli się ze zwycięstwa wygrywając po walce 2:1. Bramki dla Widawy zdobywali Adam Szczypkowski i oczywiście Sebastian Rachwał, który wciąż jest koszmarem dla bramkarzy rywali! Bierutowska ekipa z lepszym bilansem bramkowym niż Pogoń zajmuje pozycję wicelidera i w niedzielę o 11.00 zmierzy się w Międzyborzu z rezerwami Zenitu.
Bez punktów z Miłoszyc wróciła sycowska Pogoń. Gol Patryka Stanka w starciu z Polonią to było zdecydowanie za mało i zespół trenera Piotra Urycza przegrał po raz piąty w tym sezonie. W niedzielę o 11.00 sycowska drużyna zagra u siebie z liderem – Czarnymi Jelcz Laskowice.
Po porażce w Sycowie, w ten weekend Perła Węgrów przegrała u siebie 1:4 ze Skrą Wojnowice i tym samym z dorobkiem 10 punktów zajmuje 11. miejsce w tabeli.
Powody do radości w końcu mieli kibice Lotnika, bo ich zespół pokonał na wyjeździe 4:2 WKS Wilczyce. Bohaterami meczu byli Patryk Grabowski i Kamil Leszczyński, którzy zaliczyli po dublecie dla swojego zespołu. Lotnik na razie na miejscu 13.
Z „Serie A” wędrujemy na poziom ligi okręgowej, a konkretnie do Goszcza, gdzie robi się pod względem miejsca w tabeli „spokojniej. Wiwa wygrała na wyjeździe 4:0 z LZS-em Brzeźno i wskoczyła na 12. miejsce w rozgrywkach. Dwie bramki oraz asystę zdobył Kacper Głowienkowski, a pozostałe dwie bramki były autorstwa Dawida Wołkowskiego i Jakuba Wojciechowskiego. W sobotę o 15.00 rywalem ekipy trenera Jurasika będzie Galacticos Solna.
Kończymy wizytą u naszego 4-ligowca zespołu z Międzyborza, a tam Zenit rywalizował z Piastem Nowa Ruda. Może nie sensacją, ale z całą pewnością niemałą niespodzianką zakończył się ten mecz, ponieważ goście wywieźli z Międzyborza komplet wygrywając 2:1. Gola dla gospodarzy zdobył Damian Czech. Grzegorz Kuświk i jego koledzy obecnie na miejscu 9. w tabeli i w najbliższy weekend zagrają w Lubaniu z Łużycami.