Podwójne srebro Tomasza Kornalewskiego na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii

Tomasz Kornalewski, utytułowany kulturysta z Oleśnicy, medalista Mistrzostw Świata, Europy i Polski w ten weekend reprezentował Polskę na bardzo prestiżowej imprezie „Mistrzostwa Świata IFBB w kulturystyce Hiszpania 2022”. Kornalewski pokazał znakomitą formę przywożąc z Półwyspu Iberyjskiego dwa srebrne medale!
Kulturysta z naszego miasta, który na co dzień jest trenerem personalnym i instruktorem w kompleksie sportowym OKR ATOL miał ogromny zaszczyt reprezentować nasz kraj w dwóch koronnych kategoriach, tj. Masters Man Bodybuilding +90kg (40-44 lata) i Man Bodybuilding +100 kg.
– Jednak, żeby zakwalifikować się do reprezentacji Polski musiałem wziąć udział w eliminacjach, które odbyły się 10 dni wcześniej. Ostatecznie powtórzyłem swój sukces z poprzedniego roku, a zatem wygrałem wszystkie kategorie: Mistrzostwa Wielkopolski w kategorii weteranów open + 90kg i senior + 100kg oraz overall, czyli finał mistrzów wszystkich rozegranych kategorii oraz Puchar Polski, który był eliminacją do mistrzostw świata. Sięgnąłem po 4 złote medale – mówi naszej redakcji Kornalewski.
Kulturystyczne mistrzostwa świata w Hiszpanii były bardzo mocno obsadzoną imprezą. 41 krajów wystawiło swoich najlepszych reprezentantów. – Nie pamiętam żeby kiedykolwiek poziom przygotowania zawodników był tak perfekcyjny. Już samo wejście do finału stanowiło ogromny sukces, ponieważ forma i wielkość rywali była miażdżąca. – dodaje oleśniczanin.
Pierwszy start Tomasz Kornalewski miał w piątek i poprzeczka była niezwykle wysoko postawiona, ponieważ bronił tytułu mistrza świata z poprzedniego roku. – Niestety, musiałem uznać wyższość formy Carlosa, z którym przegrałem tytuł jednym punktem. Drugi start był w sobotę. Widząc z kim przyjdzie mi walczyć, absolutnie nie śmiałem marzyć o medalu. Celem było zakwalifikowanie się do finałowej szóstki – ocenił na chłodno.
Ostatecznie Tomasz Kornalewski pokazał swoje największe atuty – sylwetka, proporcje ciała oraz forma, którą poprawił.
– Zbiłem 4 kg na wadze z poprzedniego dnia i to pozwoliło mi się obronić, dzięki temu stanąłem na podium – podkreślił nasz sportowiec.
Tym samym reprezentant Polski zdobył dla naszego kraju drugi srebrny medal. – Ten drugi medal jest moim najcenniejszym trofeum z uwagi na pracę jaką musiałem włożyć, aby go zdobyć. Raz jeszcze udowodniłem sobie że ciężka, sumienna praca oraz ślepa determinacja w dążeniu – za wszelką cenę – do celu popłaca. Tylko w ten sposób możemy sięgać po niemożliwe. – nie krył radości oraz wzruszenia z tego sukcesu Kornalewski.
fot. archiwum T. Kornalewskiego