REKLAMA

Frankowo. Na blogu mama opisuje walkę o życie synka

KK | KK
Frankowo. Na blogu mama  opisuje walkę o życie synka
REKLAMA

Agnieszka Cedro, mama małego Frania, którego historię opisaliśmy kilka dni temu, postanowiła na bieżąco relacjonować walkę o życie synka. Założyła blog Frankowo – Walka o lepsze jutro.

– Franio jest jeszcze bardzo słabiutki i póki co bez rehabilitacji, ale ma mnie – tak rozpoczyna się ostatni wpis pani Agnieszki, która po kilkunastodniowej rozłące z synkiem znów mogła go zobaczyć.

Franio wraz z mamą przebywa obecnie we wrocławskim Przylądku Nadziei. – Kolejna chemia jutro, najpóźniej pojutrze – pisze mama chłopca. – Z dzisiejszego badania USG wynika, że serduszko już wróciło na swoje miejsce, więc jest sukces, bo chemia działa. Franiowi wypadają włoski , co dla mnie, jako mamy jest strasznym doświadczeniem. Tak wiem, to tylko włosy, ale też one są namacalnym widokiem tej choroby i to chyba boli najbardziej.

W szpitalu spędzą od 3 do 5 miesięcy. – Jest to dla naszej rodziny ciężki czas, ale musimy być silni dla niego – podkreśla Agnieszka Cedro, dziękując wszystkim, którzy ich wspierają. – Nie wiedziałam, że jest Was aż tylu  – mówi mama Frania.

Przypomnijmy, że mały Franiu żyje w cieniu śmiertelnej choroby. Nowotwór płuc to nie jedyny zabójczy przeciwnik, z którym się mierzy. Franuś ma dystrofię mięśniową Duchenne’a. Jego mięśnie słabną i stopniowo zanikają. Z upływem lat chore dziecko traci zdolność chodzenia, ruszania rękami i nogami, połykania. – Dobrze wiem, co to za choroba. Zabrała mojego brata, w chwili śmierci miał tylko 23 lata. Badania wykazały, że chory jest także Franek. Od chwili jego narodzin robimy wszystko, by zatrzymać postęp choroby – mówi Agnieszka Cedro.

ZBIÓRKA DLA FRANIA CEDRO

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA