Rodzice Frania Marcinkowskiego walczącego z SMA informują o postępach synka po terapii genowej, którą chłopiec otrzymał w klinice w Lublinie.
– Franiu nabiera sił. Interesują go nóżki, uszka, nosek i rączki – relacjonują. –
Nóżki Frania były mało aktywne. Jest poprawa i tak ma być. Teraz czekamy na specjalistyczny sprzęt.
Rodzice chłopca są przekonani, że codzienną rehabilitacją osiągną sukces.
– Raz już się udało. Teraz to jest nasza walka. Lek sam nie zdziała cudów – mówią i zapewniają, że Franio może liczyć i na nich, i na panie rehabilitantki.