Dramatyczna sytuacja w Przytul Pyska. Azyl dla zwierząt prosi o pomoc
– Nie prosimy o wiele. Nie prosimy dla siebie, ale dla naszych zwierzaków, które trafiając do nas nie mają niczego. My musimy od nowa zbudować im świat, a stało się tak, że nie mamy za co – piszą wolontariusze.
– Ten tydzień zaczął się fatalnie i najgorsze, że czarne chmury zawisły nad ośrodkiem – czytamy w informacji o sytuacji przytuliska. – Zaczęło się od Chikena, który w niedzielę dostał udaru. Później okazało się, że Marvel ma parwo… W poniedziałek przyjechał inkasent od prądu. Nie było go dość długo. Podobno nie mógł nas znaleźć. Rachunek przyjdzie na około 6000 zł.
Dziś oszacowali koszt operacji psa szczeniaka z Cieśli, z połamaną i przesuniętą miednicą, pogruchotaną kością łonową. Oczywiście nie ma gwarancji, że się uda… cena od 8 000 do 12 000 na początek.. Zamówienie karmy dla naszych psiaków, 6 worków 750 zł, starczy na zaledwie 4 dni…
– Do tego dochodzą kolejne zabiegi, leczenia i powroty z adopcji… Dramat.
A to przecież nie wszystko.Musimy skończyć prace remontowe szpitalika, oświetlenie na ośrodku, rozprowadzenie wody i kabli – wyliczają wolontariusze. – Psy, które mamy są bardzo wymagające i absorbujące. Potrzebują pracy systematycznej, codziennej po kilka godzin tak, aby mogły wyjść do adopcji. Brak socjalu, brak opanowania, brak wszystkiego i do tego frustracja powoduje, że nie mają szans na dom.
Jeżeli chcecie pomóc przetrwać przytulisku pieniądze można wpłacać na:
Stowarzyszenie Przytul Pyska, Poniatowice 39, Oleśnica; PKO BP: 13 1020 5297 0000 1002 0213 0243 TYTUŁEM : darowizna
Pomoc w wyprowadzaniu psów, sprzątaniu ośrodka: od poniedziałku do piątku 8.00 -16.00
Pomoc w pracach budowlanych: cały tydzień: 8.00 – 16.00
W razie pytań: 665 498 100