Zaczynała tańczyć 12 lat temu. Dzisiaj ma swój własny zespół i plany, by rozwijać się. I tanecznie, i biznesowo. – Dwa lata temu podjęłam sezonową pracę w teatrze działającym na terenie Energylandii – opowiada oleśniczanka. – Tam poznałam Patrycję, z którą podjęłyśmy decyzję o rozpoczęciu pracy na własny rachunek.
Pieniądze na utworzenie zespołu, w tym zakup części strojów, pochodziły z dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej. – Napisałam projekt na uruchomienie firmy związanej z działalnością artystyczną i udało się uzyskać dotację – mówi pani Katarzyna, która dużo czasu spędza teraz między Oleśnicą, Katowicami a Krakowem. – To właśnie stamtąd pochodzi większość tancerek i tancerzy, którzy z nami współpracują – mówi. – Muszę więc kursować, bo są treningi, są występy. Nie wykluczam jednak, że za jakiś czas na stałe przeniosę się na Śląsk.
Bling Danceshow występuje w klubach, na imprezach firmowych. Tworzy własne choreografie.
– Tańczymy sambę, burleskę, mamy w programie western show, lata 20., 40. – mówi nasza rozmówczyni, która cieszy się, że zespół został ciepło przyjęty przez publiczność. – Działamy dopiero od stycznia, ale nie narzekamy na brak zajęć – uśmiecha się. – Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.