REKLAMA

Wydłuża się czas oczekiwania na wyniki na obecność koronawirusa

Red | Red
Wydłuża się czas oczekiwania na wyniki na obecność koronawirusa
REKLAMA

Nie 24 a już 48 godzin lub dłużej trzeba czekać na wynik z laboratorium, które bada wymazy pobrane od osób, które mogą być zarażone koronawirusem.

– To powoduje, niestety, wiele komplikacji – mówi nam Urszula Kozioł, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Oleśnicy. I podaje przykład pacjentki, która trafiła w nocy z środy na czwartek do szpitala w Oleśnicy. – Pani miała wykonane badanie na obecność koronawirusa, ale musieliśmy na nie czekać dość długo, co komplikowało pracę oddziału – wyjaśnia szefowa oleśnickiego sanepidu.

Dłużej trzeba czekać także na przyjazd ambulansu, który pobiera wymazy od potencjalnych zarażonych. – Wystawiamy coraz więcej zleceń, bo osób, które należy przebadać jest bardzo dużo, a ekip, które pobierają wymazy nie przybywa – mówi Urszula Kozioł. – Wcześniej ambulans pojawiał się w ciągu 24 godzin, teraz bywają przypadku, że trzeba na niego czekać nawet kilka dni.

Czy piątek, 27 marca przyniósł informacje o kolejnych chorych z powiatu oleśnickiego? – Na szczęście nie – mówi pani dyrektor. Okazuje się, że spośród 17 zarażonych tylko jedna przebywa w szpitalu. Stan wszystkich jest dobry.

Czy można mówić o wyleczeniu któregoś z pacjentów? – Takich pacjentów nazywamy ozdrowieńcami – wyjaśnia dyrektorka. – Najbliżej tego określenia są nasi pacjenci zero z Oleśnicy. Niemniej jednak i oni będą mieć wykonywane jeszcze raz wymazy na obecność koronawirusa.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA