REKLAMA

Odwiedzają podopiecznych, wspierają oleśniczan na kwarantannie. Tak wygląda codzienność pracowników socjalnych

Red | Red
Odwiedzają podopiecznych, wspierają oleśniczan na kwarantannie. Tak wygląda codzienność pracowników socjalnych
REKLAMA

Mocno uszczuplona kadra Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej dociera codziennie do swoich podopiecznych. Pracownicy socjalni ośrodka zostali wyposażenie we wszystkie niezbędne środki ochronne.

– Jesteśmy w trudnej sytuacji, jak wszyscy, ale robimy wszystko, by nasi podopieczni czuli się zaopiekowani – mówi dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Janusz Marszałek.

Z funkcjonowania wyłączono świetlice środowiskowe prowadzone przez MOPS i część Centrum Usług Społecznych. Nadal funkcjonuje kuchnia, która dziennie wydaje około 130 obiadów. Ośrodek współpracuje też z wolontariuszami, którzy zaopatrują potrzebujących oleśniczan w zakupy.  – Zdarza się, że osoby potrzebujące kontaktują się z nami, a my kontaktujemy je z wolontariuszami – mówi  Janusz Marszałek.

To właśnie do ośrodka trafia też codziennie lista mieszkańców będących w obowiązkowej kwarantannie. – Kontaktujemy się z nimi, pytając o to, czy mają zapewnione zakupy i realizację innych potrzeb – mówi. – Większość osób jest zabezpieczana przez swoich najbliższych. Zdarzyły się pojedyncze przypadki, gdy komuś trzeba było wyrzucić śmieci lub wyjść z psem. W piątek dostaliśmy prośbę, by odebrać z poczty list polecony.
Pracownice socjalne docierają też do wszystkich swoich podopiecznych będących w domach. – Nikt nie zostanie bez wsparcia – zapewnia Janusz Marszałek.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA