Jaka jest sytuacja epidemiczna w Oleśnicy? Burmistrz składa sprawozdanie radnym
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Oleśnicy burmistrz Jan Bronś przedstawił radnym informację dotyczącą sytuacji epidemicznej w mieście.
O liczbie zarażonych poinformowała Paulina Żminkowska-Kuźmińska, naczelnik wydziału spraw obywatelskich w oleśnickim magistracie. – 75 osób jest objętych w Oleśnicy kwarantanną, 50 osób jest zarażonych. To dane z wczoraj z godziny 18 – powiedziała.
Jan Bronś przypomniał radnym, że we współpracy z wojewodą w mieście działa mobilny punkt pobierania wymazów. – Dzięki temu na wczoraj na godzinę 17 w Oleśnicy nie było osoby, która oczekiwałaby na wymaz – mówił burmistrz.
Poinformował też o innych działaniach władz miasta. – Pewne decyzje związane z koronawirusem w naszym mieście były wyprzedzające – zapewniał burmistrz, odnosząc się do hasła promowanego w Oleśnicy a zachęcającego oleśniczan do pozostania w domach. – Ze środkami ochronnymi dotarliśmy niemal do wszystkich środowisk, od publicznych po niepubliczne, szpital, policję. Udało się zabezpieczyć te jednostki – mówił. – Przystąpiliśmy też do dezynfekcji miejsc publicznych w Oleśnicy i te działania są kontynuowane.
Burmistrz mówił też o wsparciu dla osób będących na kwarantannie, o pomocy seniorom. – We współpracy z Uniwersytetem III Wieku, Związkiem Emerytów oraz pracownikami ośrodka pomocy społecznej dostarczyliśmy środki ochronne dla mieszkańców 65+ – powiedział.
Bronś wspomniał też o wsparciu dla szpitala oraz Służb Ratowniczych. Pisaliśmy dzisiaj o tym na naszym portalu. Miasto zrobiło szpitalowi duży zapas środków ochronnych, zapłaci też za reduktory tlenu, które placówka zamówiła. Urząd podpisał też umowę ze SR.
O co zapytali radni?
– Do połowy kwietnia mieliśmy do czynienia z ogromnym chaosem w organizacji pracy szpitala – krytykował radny Michał Kołaciński, pytając, czy burmistrz interweniował w tej sprawie.
Kazimierz Karpienko pytał o to, od kiedy działał miejski sztab zarządzania kryzysowego i czy burmistrz przebywał na początku marca na urlopie.
Stan zagrożenia został ogłoszony 14 marca – przypomniał radnemu Bronś. – A co do urlopu to tak, byłem na urlopie, ale całość obowiązków prowadziła wtedy wiceburmistrz Edyta Małys-Niczypor. Ja sam przerwałem urlop i 13 marca byłem już w Oleśnicy. Wbrew niektórym głosom nie przebywałem za granicą – mówił Jan Bronś
– Działania w Oleśnicy zostały podjęte wcześniej niż w wielu miastach Polski – odpowiadał burmistrz na zarzuty Pawła Bielańskiego, że Oleśnica spóźniła się z działaniami zabezpieczającymi mieszkańców przed zarażeniami.
– Nasze działania były skoordynowane, skuteczne i one chroniły mieszkańców przed kolejnymi zarażeniami. To kuriozum, tym bardziej, że pod koniec lutego Główny Inspektor Sanitarny kraju zapowiadał, że Polska, jeśli chodzi o koronawirusa, będzie zieloną wyspą.