Burmistrz Oleśnicy: Poczta Polska w zwykłym mejlu prosi o dane 30 tys. mieszkańców. To nieporozumienie!

Oleśnica, tak jak i inne miasta, także otrzymała od Poczty Polskiej wniosek wysłany e-mailem z prośbą o udostępnienie danych ze spisu wyborców. Chodzi o przeprowadzenie korespondencyjnych wyborów prezydenckich.
Wniosek z prośbą o udostępnienie danych ze spisu wyborców mieszkańców Oleśnicy wpłynął drogą e-mailową. Poczta Polska oczekuje udostępnienia imion, nazwisk, adresów i numerów PESEL osób upoważnionych do głosowania. W przypadku Oleśnicy to prawie 30 tysięcy osób.
– Mejl nie ma podpisu elektronicznego, nie spełnia żadnych wymogów Państwowej Komisji Wyborczej – ocenia burmistrz Jan Bronś. – To nieprawdopodobne, że w ten sposób chce się od nas pozyskać dane 30 tysięcy mieszkańców Oleśnicy.
To, co się dzieje w związku z wyborami prezydenckimi to jedno wielkie nieporozumienie – dodaje burmistrz.
Zgodnie z obowiązującym prawem, wybory zarządzone na 10 maja mają być przeprowadzane w lokalach przez obwodowe komisje wyborcze. Powszechne głosowanie korespondencyjne nie jest obecnie prawem, a Sejm cały czas proceduje projekt ustawy. Na ten moment Poczta Polska nie ma uprawnień związanych z przeprowadzaniem wyborów.