REKLAMA

Nie żyje Mirosław Mularczyk. Nauczyciel, legenda oleśnickiej Pogoni [ZDJĘCIA Z KARIERY PIŁKARSKIEJ]

Red | Red
Nie żyje Mirosław Mularczyk. Nauczyciel, legenda oleśnickiej Pogoni [ZDJĘCIA Z KARIERY PIŁKARSKIEJ]
Mirosław Mularczyk nie żyje. Legenda Pogoni Oleśnica, nauczyciel, wychowawca młodzieży
REKLAMA

Niestety potwierdzają się nasze informacje.  Mężczyzną, który zmarł dzisiaj w oleśnickiej siłowni jest Mirosław Mularczyk, nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1, legenda oleśnickiej Pogoni.

– To tragiczna informacja. Nie mogę uwierzyć – mówi przez łzy Maria Kaczmarek, dyrektor oleśnickiej jedynki. To tam Mirosław był zatrudniony przez ostatnie lata, jako nauczyciel wychowania fizycznego. Sympatycznym spokojny, bardzo lubiany przez uczniów i kolegów z pracy.

Oleśnickim kibicom popularny „Miro” pozostanie w pamięci, jako wieloletni kapitan Pogoni Oleśnica, człowiek, który na boisku pozostawiał całego siebie, niezwykle waleczny, kochający piłkę nożną i swoją drużynę.

– Miro, bo zawsze tak na niego wszyscy mówili, był bardzo ambitnym sportowcem, który na boisku miał najczęściej przydzielonych do pilnowania najlepszych zawodników drużyny przeciwnej – mówi Jerzy Rogala, były prezes Pogoni i kolega z boiska. – Na boisku był dynamitem a poza nim spokojnym facetem. Graliśmy razem, potem byłem jego prezesem. W pamięci pozostanie dobrym człowiekiem. Myślę, że w takim dniu jest smutek i pytanie dlaczego tak wcześnie. Miał plany, był aktywny fizycznie. Nie dociera do mnie ta smutna wiadomość.

Ta niespodziewana śmierć obiegła już Oleśnicę i poruszyła mieszkańców, także środowiska sportowe. – Dotarła do nas tragiczna informacja. Mirosław Mularczyk reprezentował nasz klub niemal przez całą swoją karierę i rozegrał w koszulce MKS-u kilkaset spotkań. W tym trudnym momencie przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego – napisali działacze Pogoni Oleśnica.

Grzegorz Jędrysiak przypomina, że popularny Miro występował w Pogoni Oleśnica w jej najlepszych czasach, gdy drużyna grała w II lidze. – Dotarł z Pogonią do półfinału PP w sezonie 95/96, gdzie przegrali z Ruchem Chorzów – wspomina. – Teraz Mirek amatorsko  grał w zakładówce, zawsze grał z nami w turniejach Sebastiana Musiałka.

Organizatorzy popularnej zakładówki już odwołali niedzielny mecz drużyny, w której grał Mirosław Mularczyk. Przed każdym spotkaniem uczestnicy rozgrywek uczczą też minutą ciszy pamięć swojego kolegi.

Mirosław Mularczyk był też społecznikiem. Działał m.in. z oleśnickim stowarzyszeniu Olsensium.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA