Liczy się pomysł i wykonanie! Tak gastronomia z naszego powiatu walczy o przetrwanie w trudnym czasie

Pandemia to bardzo trudny czas dla przedsiębiorców. Przede wszystkim dla tych, którzy z dnia na dzień musieli zamknąć swoje biznesy. W tej grupie są m.in. lokale gastronomiczne.
Niemal od pierwszych dni pandemii oleśnicka gastronomia postawiła na wywozy. Na naszym portalu powstała długa lista barów, pizzerii i restauracji, które deklarują dowożenie dań do klientów.
Ale pojawiają się też nowe pomysły. Oleśnicka Piwiarnia z ul. Mickiewicza to od niedawna Naleśnikarnia Za Rogiem. Aleksandra Molenda ze współpracownikami postawiła na proste smaczne dania, w rozsądnych cenach. To jej sposób na dostosowanie się do trudnej dla branży sytuacji.
Z jeszcze innym pomysłem wyszedł oleśnicki Lancz Bistro. – Miło nam ogłosić, że już bardzo, bardzo niedługo będziecie mogli u nas kupić prawdziwe, domowe wędzonki z najlepszej jakości mięsa – ogłosił właściciel punktu z ul. Paderewskiego.
Propozycja spotkała się z bardzo dobrym odzewem klientów. Padło wiele pytań o szczegóły dostaw i ceny, a to dobry znak, że nowa propozycja lokalu zostanie wcielona w życie.
Nowych form dotarcia do klientów szukają także kawiarnie. Pasja z oleśnickiego Rynku po przerwie znów zaprosiła klientów. Lokal jest czynny od 12 do 17, a gofry i ciasta sprzedawane są „przez drzwi”. – Apelujemy do wszystkich naszych bywalców: przyjdźcie, wesprzyjcie nas. Jeśli będzie ruch, to z radością będziemy kontynuować taką formę sprzedaży, dlatego liczymy na Was – prosi właścicielka kawiarni, która zaprasza też do składania zamówień na ciasta.
Lody na wynos, w tym tak lubiane przez klientów gorące maliny, serwuje także Dom Lodów Ambrozja. – Zapraszamy na lokalne lody z Oleśnicy naturalne, wytwarzane od lat metoda tradycyjną, rzemieślniczą. Sprzedajemy na wynos lody, gorące maliny, kawę na gorąco i kawę mrożoną oraz pyszne gofry – czytamy na facebookowej stronie kawiarni.