Nocna prohibicja? Oleśnicka policja złożyła wniosek o zakaz sprzedaży alkoholu od 22 do 6 oraz w weekendy
Jeszcze przed wprowadzeniem ostatnich obostrzeń oleśnicka policja złożyła w oleśnickim ratuszu wniosek o ograniczenie sprzedawania alkoholu w oleśnickich sklepach.
– To pozwoliłoby ograniczyć liczbę osób przemieszczających się po mieście późnym wieczorem, zwłaszcza w weekendy – wyjaśnia Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. – Z naszych obserwacji wynikało, że właśnie wtedy sytuacja na terenie miasta jest najgorsza, że wtedy jest najwięcej ludzi.
W drugiej połowie marca pismo w tej sprawie trafiło do Urzędu Miasta Oleśnicy. – Proszę o rozważenie możliwości czasowego ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach 22-6 oraz zakazy sprzedaży alkoholów w czasie weekendów na terenie miasta w związku z sytuacją epidemiczną w naszym kraju – napisał w piśmie do ratusza komendant Robert Froń, który podkreślił, że większość interwencji w godzinach nocnych związana jest z osobami uprzednio spożywającymi alkohol. – Zaobserwowano również w godzinach nocnych ludzi udających się po zakupy alkoholowe do sklepów lub na stacje paliw, co skutkuje ryzykiem rozprzestrzeniania się wirusa – wyjaśniał szef oleśnickiej policji.
Decyzje w tej kwestii może podjął oleśnicki samorząd, a nie burmistrz. Taką odpowiedź policja otrzymała z oleśnickiego magistratu. – Takie kompetencje posiada Rada Miasta Oleśnicy, a zwołanie sesji nie jest obecnie możliwe – odpowiedział burmistrz Jan Bronś.
Jeszcze w 2017 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wprowadzone zmiany nadały samorządom między innymi uprawnienie do ograniczania nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Wiele samorządów korzystało z takiej możliwości i wprowadzało zakazy nocnej sprzedaży alkoholu. To spotykało się ze sprzeciwem i mieszkańców, i przedsiębiorców.