Oleśniczanka zadebiutowała 30 lat temu. W „Marcowych migdałach”
Zadebiutowała rolą w filmie ”Marcowe migdały” w 1989 roku, choć widzowie najbardziej zapamiętali Monikę Bolly, dzięki roli w filmie ”Ucieczka z kina wolność” z 1990 roku. Tak rozpoczyna się materiał na portalu www.kobieta.interia.pl o pochodzącej z Oleśnicy aktorce.
Potem aktorkę, absolwentkę wrocławskiego PWST mogliśmy też oglądać w takich serialach, jak ”WOW” (1993), Samo życie” (2002-2007), ”Pierwsza miłość” (2005)” czy ”Hela w opałach” (2006). Nie każdy jednak wie, że Monika Bolly to w rzeczywistości Monika Bolibrzuch. Na zmianę nazwiska, u początków jej kariery, namówił aktorkę Wojciech Marczewski, reżyser ”Ucieczki z kina Wolność”, przekonując ją, że jako Bolly zrobi większą karierę.
W ostatnich latach aktorka zdecydowanie rzadziej pojawia się na wielkim i małym ekranie, a jeśli już – są to małe role epizodyczne. Aktorsko realizuje się jednak na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu, do zespołu którego należy od przeszło 20 lat. Kilka lat temu głośno było zresztą o konflikcie ekipy z ówczesnym dyrektorem placówki, Cezarym Morawskim (zdjęcie z jednego ze spotkań negocjacyjnych podczas tego konfliktu, rok 2017).
