Pytania o strzały na Spalicach. Stoją za nimi… kormorany
Te huki nie podobają się mieszkańcom Spalic. Okazuje się, że hodowca ryb musi odstraszać ptaki i robi to zgodnie z prawem.
Pierwsze sygnały w tej sprawie otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu. Już wtedy mieszkańcy Spalic zastanawiali się, skąd dochodzi odgłos strzałów. – Dotychczas było w naszej okolicy naprawdę spokojnie. Te strzały są niepokojące. Czyżby kolejna armatka – zastanawiali się w rozmowach z nami.
Dzisiaj otrzymaliśmy informację, że odgłosy pochodzą z armatki hukowej (gazowej), która ma odstraszać kormorany polujące na ryby nad stawem leżących na terenie Spalic.
Kormorany to ptaki żywiące się rybami, zwierzęta te należą do nadzwyczaj żarłocznych – dziennie mogą zjeść nawet 1,5 kg ryb. Stawy znajdujące się na Spalicach są hodowlane i to właśnie z tego względu właściciel postanowił umieścić przy nich armatkę. Powód? Kormorany zjadają mu ryby.
– Jestem po rozmowie z właścicielem stawów – mówi w rozmowie z OleśnicaInfo.pl sołtys wsi i radny ze Spalic Marcin Korzępa. – Faktycznie, pierwszego dnia armatka mogła być uciążliwa, bo załączyła się w nocy, ale teraz otrzymałem zapewnienie, że będzie używana tylko w ciągu dnia. Jest to legalne. Strzelanie z armatki będzie się odbywało przez miesiąc.
Właściciele stawów w innych częściach kraju podkreślają, że na obrębach hodowlanych można używać armat hukowych, aby płoszyć niezwykle szkodliwe dla nich – hodowców kormorany. Czy te argumenty przekonają mieszkańców podoleśnickiej wsi?