REKLAMA

Finał sporu o lądowisko dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Smardzowie

KK | KK
Finał sporu o lądowisko dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Smardzowie
REKLAMA

O sprawie pisaliśmy wiosną. Chodziło o nocne lądowania helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na boisku w Smardzowie. – Życie ludzkie jest najważniejsze, ale nie pozwólmy niszczyć naszego mienia – apelowała wtedy  Agnieszka Podobińska. 

Radna przypomniała wtedy, że po raz pierwszy do zniszczenia nawierzchni boiska doszło w 2017 roku. – Naprawiliśmy je wtedy sami – mówiła. – Teraz (chodziło o zdarzenie z kwietnia, red.) miało miejsce kolejne lądowanie LPR i znów samochody straży pożarnej wjechały na boisko, niszcząc jego nawierzchnię. Nie rozumiem, dlaczego strażacy nie może stanąć na drodze, przy boisku, żeby stamtąd oświetlić teren lądowania pogotowia lotniczego. Rozumiem, że życie ludzkie jest najważniejsze, ale nie pozwólmy niszczyć naszego mienia – apelowała.

Straż stawia sprawę jasno

Wójt Marcin Kasina zadeklarował, że zostanie zorganizowane spotkanie z komendantem straży pożarnej w tej sprawie, choć wiadomo było, że procedury postępowania w tej sprawie są ściśle określone. – I my musimy się ich trzymać – mówił OlesnicaInfo.pl Marcin Purzyński, oficer prasowy oleśnickiej komendy straży pożarnej. – Zasady są jasno określone, gdzie, w jakiej odległości ma stać samochód straży oświetlający teren dla pogotowia lotniczego w nocą oraz to, jak zabezpieczenie przylotu wygląda w ciągu dnia. Nie będziemy ustawiać się na drodze, żeby nie zniszczyć komuś trawy.

Porozumienie

W spotkaniu zorganizowanym przez wójta wzięli udział przedstawiciele straży, Smardzowa oraz Urzędu Gminy Oleśnica. Ustalono, że decyzje naprawcze w sprawie ewentualnych uszkodzeń boiska będą podejmowali pracownicy urzędu. Z kolei straż zapewniła o podjętych już krokach, które zapewnią dobry stan nawierzchni boiska i zabezpieczą kolejne lądowania i starty LPR.

Udostępnij:
REKLAMA
REKLAMA