Oleśnickie Muzeum Foteli Katapultowych prezentuje się na Pikniku Lotniczym
Radosław Szukała, właściciel i dyrektor Muzeum Foteli Katapultowych prezentuje wystawę swoich eksponatów na Pikniku Lotniczym w Świebodzicach.
Przypominamy historię oleśnickiego muzeum, które stworzył i prowadzi oleśnicki kolekcjoner Radosław Szukała.
– Któregoś dnia podczas przeprowadzki zbiorów mojego, już teraz bardzo dobrego znajomego, zauważyłem u niego zdekompletowany fotel KM-1. Po przewiezieniu wszystkich zbiorów nie chciałem za to żadnych pieniędzy tylko właśnie ten fotel. Fotel, jak i jego brakujące elementy za okazaną pomoc – otrzymałem. I tak zaczęła się moja wielka przygoda – wspomina.
W garażu przy jego domu stoi też…kadłub samolotu TS-11 Iskra, który oleśniczanin sam wyremontował. Samolot został wyprodukowany w 1974. Przez kilka lat służył w polskim lotnictwie. W 2008 roku został kupiony przez kolekcjonera z Jankowa Przygodzkiego. – Dwa lata później odkupiłem „samolot” od owego kolekcjonera i stał się oficjalnie moją własnością – mówi oleśniczanin, podkreślając, że zakup był podyktowany przede wszystkim zobrazowaniem potencjalnie zainteresowanym osobą procesu katapultowania. – Nie myślałem wtedy jeszcze o całej Iskrze – mówi pan Radosław. – Dzisiaj kabina jest wyposażona praktycznie w 90%, pomalowana i odrestaurowana. Wszystkie prace trwały cztery lata.
Bogata kolekcja muzeum
Ale kolekcja pana Radosława to przede wszystkim fotele katapultowe oraz fotele nie-katapultowe, jak je sam nazywa. Te drugie pochodzą z wojskowych samolotów transportowych i śmigłowców. Jest ich aż 27. Do tego dochodzi kilkaset innych eksponatów. Są to kombinezony lotnicze, urządzenia elektroniczne, czarne skrzynki, hełmy lotnicze, kombinezony, dokumenty. – Część pozyskałem sam, inne otrzymałem od osób, które wiedzą, że lotnictwo to moja pasja – mówi pan Radosław, który jeszcze kilka lat temu podjął, wraz z innym mieszkańcem Oleśnicy panem Marianem Hołdą, próbę utworzenia Muzeum Lotniczego na terenie oleśnickiego lotniska. – Wtedy ta inicjatywa nie miała szczęśliwego finału, choć działania i wsparcie pana Mariana oceniam bardzo wysoko. Tym razem się udało – uśmiecha się oleśniczanin, który otrzymał z Ministerstwa Kultury potwierdzenie powołania, na bazie jego zbiorów, Muzeum Foteli Katapultowych w Oleśnicy.
GALERIA ZDJĘĆ Z MUZEUM RADOSŁAWA SZUKAŁY
